Wpis z mikrobloga

#f1
#kubica
#powrutcontent
Ja wam powiem tak, mamy sezon 2024, wiadomo, że Hamilton odchodzi w 2025 do Ferrari to się nie będzie już starał, a Russell jak to rasowy Gekon raz ukąsi i tyle, więc Toto będzie potrzebował na 2025 rok kogoś zaufanego, kogoś z doświadczeniem, z umiejętnościami na miarę Fernando Alonso, który mógłby razem z Georgem stworzyć zespół na miarę mistrza świata. Oczywiście wiadomo, że chodzi o Roberta, ale czekaj czekaj, spokojnie. Robert w 2024 wygrywa WEC, LeMans i wraca za namową Toto Wolfa, który łamaną polszczyzną prosi go o fotel do F1 do Mercedesa. Tak więc w ten sposób na 2025 mamy w Mercedesie George i Roberta, którzy się znają z Williamsa i by byli w stanie stworzyć zespół. Ale to nie jest tak jak myślicie, Mercedes co prawda w 2025 z Georgem i Kubicą daje radę, ale nie zdobywają mistrzostwa. Natomiast dyspozycja Polaka i depresja Leclerca, który zwariował i #!$%@?ł kolejny zabytkowy bolid Ferrari sprawia, że na 2026 do Ferrari zamiast tego Monakijskiego leszcza u boku 7-krotnego mistrza świata przychodzi Robert Kubica. 2026, nowe regulacje, nowe bolidy itp itd, wiecie o co chodzi, Ferrari #!$%@? taki silnik, że aż Puszkarzom i Sedesiarzom pała mięknie. Kubica i Hamilton biją się o tytuł mistrzowski dla Ferrari, który od tylu lat jest nadal wyczekiwany. Na ostatnim okrążeniu w Bubu Zubi Kubica dzięki dopingowi Polskim Kubiców wyprzedza na ostatnim okrążeniu tak samo jak Max w 2021 Czarnego Pana i zostaje Mistrzem Świata, a potem to już tylko z górki raz, dwa, trzy i w 2034 jako 49 latek zostaje 8 krotnym mistrzem świata pobijając tym samym Luisa Hamtona i zostając najlepszym kierowcą F1 w historii.
Jak myślicie to jest do spełnienia?
  • 1
Mnie się wydaje, że niestety twój scenariusz nie jest do zrealizowania w 100%. Kubica zakończy karierę z zaledwie sześcioma tytułami nie bijąc rekordu Hamiltona i zostawi nas z niedosytem. Odejdzie dlatego, że Robert jeździ bo lubi walkę na torze a totalna dominacja w sezonach 2029-2032 go znudzi.
Wygra za to, jako pierwszy 50-latek Tour de France, ale kogo to obchodzi.