Wpis z mikrobloga

CAŁA PRAWDA O KRYZYSIE MIGRACYJNYM:

Mniej więcej od połowy lat 90 niską dzietność kraje Zachodu starają się zrekompensować w masowym ściąganiu imigrantów.

Pomaga to zachować gospodarkę w ryzach. Zapewnić stały dopływ taniej siły roboczej. Bez tego trudno o rozwój budownictwa, przemysłu, handlu czy prostych usług. Dzieje się tak pomimo postępującej automatyzacji i sztucznej inteligencji.

Gdyż technologicznie najprościej zastąpić jest pracę biurową – gdzie zdecydowana większość operacji odbywa się za pomocą komputera. Niż pracę fizyczną, jak magazynier, budowniczy, czy usługową - jak fryzjer czy kosmetyczka.

W zamożnych krajach OECD, gdzie rodzinne majątki kumulowały się z pokolenia na pokolenie – ludzie rzadziej chcą podejmować prostych prac za minimalną krajową. Stać jest ich na pozyskanie wyższego wykształcenia i celują w wyższe stopnie kariery.

Widać to na polskim przykładzie, gdzie w dużych miastach prace fizyczne i usługowe wykonują głównie przybysze z Europy wschodniej, jak Ukraina, Białoruś, Gruzja. Czy kontynentalnej Azji, jak Indie, Bangladesz, Pakistan.

W Niemczech 18% populacji, czyli blisko 15 milionów osób to imigranci pierwszego pokolenia. To jest odsetek wyższy niż w Stanach Zjednoczonych w momencie amerykańskiego szczytu migracyjnego w latach 90 XIX wieku.
W Europie mediana wieku to 44 lata. Nieco lepiej jest w Ameryce Północnej – 39 lat. Mediana wieku w Afryce to zaledwie 19 lat.

Według obliczeń Europa by utrzymać swoją populację na stabilnym poziomie musiałaby przez następne 25 lat ściągnąć 50 milionów imigrantów.

Po więcej zapraszam do nowego odcinka na Kanale Informacyjnym:

#polityka #gospodarka #imigranci #uchodzcy #kanalinformacyjny
Troyden - CAŁA PRAWDA O KRYZYSIE MIGRACYJNYM:

Mniej więcej od połowy lat 90 niską dz...
  • 1
  • Odpowiedz