Wpis z mikrobloga

@4mmc-enjoyer Przez 2 lata chodzenia na basen RAZ spotkałem łaskę w środku dwuczęściowym. Miała świetne ciało. Reszta to były właśnie grubaski, ale lubiłem pływać na ich torze, bo przychodziły tam głównie udawać, że pływają i praktycznie cały czas trzymały się krawędzi by plotkować. Tor zajęty, a nie ma ruchu. Idealnie! Pozdrawiam grube baby ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: jak laska tam idzie się pokazać to ubiera dwuczęściowy i moczy dupe w dzakuzi, jak ubiera jednoczęściowy to wiadomo że przyszła na trening. Btw na basenie akademickim podczas zajęć kobiety musiały mieć strój sportowy tj, jednoczęściowy.
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer: Jednoczęściowy strój mają albo jak ty to mówisz grube, albo te co się przykładają do pływania i trenują na poważnie albo dla siebie. Jak ma dwuczęściowy, to amatorka totalna co przyszła się pochlapać i w jacuzzi posiedzieć, nie chodzi na basen, więc ma tylko strój plażowy.
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer Widocznie chodzisz na baseny na których ludzie nie przychodzą trenować. W sumie ja jak wybieram basen to takich unikam i chodzę tam gdzie ludzie trenują. Stąd może wynika różnica w tym jak na to patrzymy.
  • Odpowiedz
  • 0
@lentilek: @sebek1987 ale wy nie rozumiecie, że są stroje dwuczęściowe dobrze dopasowane do ciała. Wy sobie wyobrażacie, że strój dwu-częściowy to stringi i biustonosz push-up żeby cyca pokazać... Nie trzeba cycami świecić żeby wyjść w stroju dwu-częściowym
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer Nie uważasz że to trochę naciągana teoria? A może prawda jest prostsza: adidas sprzedaje stronę do PŁYWANIA, a nie bikini do lansowania się na plaży/spa.
  • Odpowiedz