Wpis z mikrobloga

Przedmiotem mojej dzisiejszej recenzji jest woda toaletowa United Color Benetton We Are Tribe. Najbardziej przykuwającym uwagę elementem jest zdecydowanie flakon naszego pachnidła. Co prawda kojarzyć się on może z tanimi, wodami Diesla w kształcie pięści lub czaszki, ale czy tak jest w tym przypadku? Perfumy te zdecydowanie nie należą do wyższej, ani nawet średniej półki cenowej, a 100 ml można już kupić za lekko ponad 100 złotych. Czy to dużo? Nie. Czy warto? Też nie. Woda jest zwykłym, tanim i chemicznym klonem PR Invictus, bądź, któregoś z jego flankerów, ale zacznijmy od początku. We Are Tribe został wydany w 2022 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Bérénice Watteau, niezbyt znana perfumiarka, odpowiedzialna również za wersję Intense, której nie było dane mi przetestować.
Nutami głowy są: Kumkwat, Grejpfrut i Różowy pieprz
Nutami serca są: Werbena cytrynowa, Lawenda i Fasolka tonka
Nutami bazy są: Wetyweria, Cypriol i Bursztyn.
Brzmi dość banalnie i neutralnie, prawda? I z tym właśnie mamy do czynienia. Zapach da się lubić, ale nie jest on wybitny. Momentami słodki świeżak już od początku daje się poznać jako nudziarz. Zaczyna się on akordami typowego cytrusowego żelu pod prysznic z akordami pieprzu, po kilkunastu minutach do gry dołączają tu kwiatowe nuty w postaci lawendy z tonką, a pod koniec żywotności można tu wyczuć bursztyn z charakterystycznym chemiczno- Invictusowym posmakiem. Wetyweria jeżeli jest to na tyle wykastrowana, że zamiast dodatku męskości mamy tu klimaty nastoletniego chłopca w bluzie z kapturem, który poszedł na skejt park z kolegami. Być może to właśnie z myślą o takich chłopach Benetton postanowił wypuścić na rynek kolejnego klona Invictusa. Niezależnie od zamysłu producenta, jedno można powiedzieć- Tribe to raczej zapach dla młodszych niżeli starszych. Natomiast jeśli chodzi o parametry, nie są one najgorsze. Co prawda projekcją to on nie powala, chmura na długość ramion przez pierwszą godzinę później bliskoskórnie. Mimo tego jest on całkiem trwały, bowiem wytrzymał na skórze prawie 8h, co jest miłym zaskoczeniem w tej cenie!
Podsumowując, We Are Tribe to klon Invictusa o całkiem niezłych parametrach. Z pewnością nada się na prezent dla nastolatka, jednakże odradzałbym go bardziej dojrzałym facetom. Nawet w tym niezbyt wygórowanym budżecie, zwyczajnie można znaleźć lepsze kompozycje, na praktycznie każdą okazje i pore roku.
#perfumy #perfumybiedaka
JohnDoe01 - Przedmiotem mojej dzisiejszej recenzji jest woda toaletowa United Color B...

źródło: temp_file2215124635235418062

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@JohnDoe01:

Z pewnością nada się na prezent dla nastolatka, jednakże odradzałbym go bardziej dojrzałym facetom.


Ale ja #!$%@? lubię świeże zapachy, a mam prawie 40 lat, jest w tym coś złego? Pewnie nie kupię bo lubię zostawiać ogon, więc parametry średnie ale co to za dupny argument z tą dojrzałością?
  • Odpowiedz
  • 0
@kolejne_juz_konto a no taki, świeżaki też lubie, ale w pewnym wieku pewne zapachy po prostu "nie przystają". Z pewnością również nie jest to świeżak pokroju BDC czy Sosydża, tylko jak już kilkukrotnie wspomniałem słodko- świeżego Invictusa.
  • Odpowiedz
  • 0
@kolejne_juz_konto rzecz jasna nikt ci nie zabrania lubić, ani korzystać z takich zapachów. Moje stwierdzenie było bardziej oparte na stereotypie. Zapach zwyczajnie mi się kojarzy z rozbrykanem gówniakiem niż dojrzałym facetem. Podobnie również odbiorą go kobiety
  • Odpowiedz
ale w pewnym wieku pewne zapachy po prostu "nie przystają"


@JohnDoe01: Chyba tylko jak Cię wykastrują, bo prawdziwy facet nosi co chce i kiedy chce, nie ma dla niego tematu (czy zapachu) tabu. Każdemu podobają się inne zapachy i twierdzenie, że na coś jestem #!$%@? za stary to po prostu obraza ( _) I wiesz co, kupię sobie #!$%@? ten flakon i wypróbuje, trochę mi nie pasują parametry,
  • Odpowiedz
Podobnie również odbiorą go kobiety


@JohnDoe01: Gówno odbiorą, bo moja żona akurat lubi słodziaki (na mnie) a wszelkie "drzewne, męskie popłuczyny" traktuje jak odświeżacz do kibla i ja podzielam jej zdanie. A dla mnie zapach wszelkich świeżaków zawsze kojarzył się z energią, a zapachy drzewne z pewnością siebie. Pewności siebie mi nie brakuje, za to energii nigdy za wiele i tyle w temacie ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
  • 1
@kolejne_juz_konto nie rozumiem twojej złości skierowaną w moją stronę. Jak już ci mówiłem, sformułowanie, że zapach bardziej nadaje się na młodszą osobę było oparte na pewnym perfumowym stereotypie, z którym można lub nie można się zgadzać. Wielu recenzentów, go używa, a wielu facetów twierdzi, że jest za starych na dany zapach, lub na niego za młodych. Mimo to ja się z tobą zgadzam, nie warto przejmować się takimi stereotypami, jednak pomagają one
  • Odpowiedz
nie rozumiem twojej złości skierowaną w moją stronę


@JohnDoe01: A przepraszam Cię za to, miałem wczoraj #!$%@? dzień i niechcący dostałeś rykoszetem, wybacz.

nie warto przejmować się takimi stereotypami, jednak pomagają one wielu w wyborze z zapachu.


No właśnie w tym rzecz, że nie pomogą. Bo kiedy nosisz "nie swój" zapach to tak jakbyś nosił za duże lub za małe ciuchy, niby masz coś na sobie, ale to nie jest to
  • Odpowiedz