Wpis z mikrobloga

@cieply_chlodniarz: Bez szczegółów to mogę tylko podpowiedzieć, żebyś upewnił się co do warunków umowy i jej strony - czy powołujesz się na właściwe. Tak, są firmy zajmujące się odzyskiwaniem kasy od ubezpieczalni, tylko to raczej w przypadku wyższych szkód się opłaca, nie jakiejś blacharki za 4-5 stów.
@cieply_chlodniarz: Niema jednej ogólnej instrukcji, wszystko zależy od szkody, od przyczyny odmowy, od rodzaju ubezpieczenia z którego składasz reklamację.

Zacząłbym od rozmowy ze swoim agentem, sprawdzi zakres Twojego ubezpieczenia i powie czy jest sens w ogóle pisać.
@sayanek: oczywiście, że będę pisał. 800zl piechotą nie chodzi (). Wjechałem w dziurę - skrzywiona felga, opona do kosza.
Policja na miejscu, fotki, protokoły.
Dostałem numer ubezpieczenia zarzadcy drogi. Na infolinii poinformowałem z którego posterunku była policja. Rzeczoznawca kazał sobie fotki uszkodzeń przysłać, wszystko wycenił po czym po kilku dniach odmowa wypłaty.
W uzasadnieniu nie podał Pan świadków i oraz zdjęć ubytków w jezdni. A poza tym
W uzasadnieniu nie podał Pan świadków i oraz zdjęć ubytków w jezdni. A poza tym ubezpieczony(zarząd drog) stwierdzil, że w tym miejscu drogi jest w bardzo dobrym stanie. Koniec - zamykamy sprawę


@cieply_chlodniarz: To normalne, jeśli sprawca (zarządca drogi) nie przyznaje się do winy to firma ubezpieczeniowa nie może wypłacić odszkodowania bez udowodnienia winy. Ubezpieczenia OC działają na zasadzie winy, firma sama z siebie nie może zdecydować czy wypłaci czy nie.