Wpis z mikrobloga

#mecz po dzisiejszym meczu nawet atencyjni dziennikarze i fanboje lelusia nie obronią, że był potrójnie kryty bo przeciwnik większość meczu grał w osłabieniu. Taki mało znany Piotrowski dal niezła lekcje Robercikowi jak poważny piłkarz ma ulozoną stopę przy strzale z dystansu. Po raz kolejny nie wniósł nic, ale Świderski zagrał jeszcze większe gówno więc to na jego korzyść. No i łapami aż tak nie machał to też na plus. Te jego cofniecia po piłkę i opóźnione podania to widać szkole Krychowiaka. Szczęsny tez dobry tak się zdenerwował, że pierwszy uciekł do szatni. Pomijając nieporadność obrońców to taki gowniany strzał pod pachą puścił. No i oczywiście zabrakło jaj Probierzowi żeby robercika zmienić czyli jak zwykle gwiazda decyduje
  • 3