Wpis z mikrobloga

Tak sobie siedzę na kiblu i myślę. Znacie jakieś związki, w których to kobieta zarabia więcej i te wyglądają na udane? Bo ja sobie uświadomiłem, że nie znam żadnego. Natomiast takich z odwrotną sytuacją znam dość sporo. W ogóle znam tylko jeden związek, w którym to kobieta zarabia więcej, ale żal mi tego chłopa za każdym razem jak ich widzę. No i kilka w których oboje zarabiają dość podobnie, nadal facet więcej, chociaż bez jakiejś przepaści.

To jest kwestia tego, że kobiety mało zarabiają? Te które dobrze zarabiają nie chcą się wiązać? Czy po prostu kobiety zawsze szukają kogoś kto zarabia lepiej od nich i nawet nie rozważają związku z facetem, który zarabia mniej?

Sam jestem w związku w którym zarabiam jakieś 5x tyle co moja partnerka, nie przeszkadza mi to, więc to nie tak że mam pretensje, ot spostrzeżenie wprost z kibla i ciekawy jestem przyczyn takiego stanu rzeczy xD

#zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski #pytanie #przemyslenia #przemysleniazdupy
  • 16
  • Odpowiedz
  • 0
@Chrystus: Dzielenie się pieniędzmi to już ich sprawa, chodzi mi o sam fakt, że kobieta zarabia dużo więcej od chłopa. Jak rozmyślam to co prawda nie bezpośrednio, ale znajomy żony ma laskę, która prowadzi salon kosmetyczny i faktycznie trzepie podejrzewam duuużo więcej hajsu od niego. Wydają się szczęśliwi, więc faktycznie są takie przypadki. Ale nadal na tyle mało, że można uznać, że istnieje taka zależność, w której to facet zarabia więcej
  • Odpowiedz
Tak sobie siedzę na kiblu i myślę. Znacie jakieś związki, w których to kobieta zarabia więcej i te wyglądają na udane?


@GryzeKisiel: Tak, dodatkowo ten związek jest nie tylko udany, ale najlepszy ze wszystkich związków znajomych.
  • Odpowiedz
@GryzeKisiel: moja partnerka zarabia więcej ode mnie, do tego zajmuje stanowisko decyzyjne wyższego szczebla, kiedy ja jestem "zwykłym" starszym specjalistą. Ja nie mam z tym problemu ¯\(ツ)/¯
Jesteśmy razem >10 lat, przeżyliśmy co najmniej kilka "tradycyjnych" związków z naszego otoczenia.
Ale mam świadomość, że to jest, jak na polskie warunki ewenement. Ja po prostu mam taki mindset, że wszystko co "tradycyjne" to złe, więc taki stan rzeczy (partnerka, która zarabia więcej
  • Odpowiedz
@GryzeKisiel To pewnie instynkt, ale każda z moich znajomych w rozmowie zawsze mowi to samo- ze chciałaby żeby mężczyzna zarabiał od niej więcej. Dlatego im więcej kobiety maja i zarabiają, tym bardziej rosną tez wymagania dla mężczyzn. 95proc kobiet pragnie bezpieczeństwa od partnera, również finansowego. Lubię to, że mój facet lepiej zarabia.
  • Odpowiedz
@GryzeKisiel jestem programistką i byłam w dwóch związkach gdzie zarabiałam więcej i to nie mi to przeszkadzało tylko tym facetom. Jeden jak zaczęłam zarabiać więcej od niego to nagle chciał bym mu dziecko rodziła i zrezygnowała z pracy bo on nas utrzyma (mimo że od zawsze nie chciałam dzieci i mu to mówiłam), a drugi próbował sprawić bym się z nim ze wszystkim zgadzała i zawsze go posłusznie słuchała jak pies gdzie
  • Odpowiedz
@GryzeKisiel: Tak, ja znam. Koleżanka zarabia sporo, trochę więcej od męża i tworzą bardzo udany związek. Jestem przekonany, że ja sam też nie miałbym z tym żadnego problemu, bo niby dlaczego?
  • Odpowiedz
@GryzeKisiel: Ja znam bo sam w takim byłem. Mało powiedzieć, że 2 z 6 lat tego związku to ja nawet nic nie zarabiałem bo jeszcze do szkoły chodziłem a potem rozkręcałem dopiero karierę gdy partnerka dostała kierownicze stanowisko w dużym korpo.
Rozstaliśmy się po 6 latach ale z mojej inicjatywy.
  • Odpowiedz
@GryzeKisiel: Znam moja siostra na luzie wyciąga ponad 6k msc a przyszły szwagier koło 4k. Chociaż siostra troche nieszcześliwa bo są 6 lat ze sobą ponad a nadal pierścionka nie ma a pesel leci
  • Odpowiedz
@GryzeKisiel: w sumie aktualnie to w związku ja zarabiam więcej, ale z wahaniami mojej wypłaty i wahaniem rynku mojego partnera to może się zmieniać przy każdej wypłacie, więc co? Jak dostaję premię to mam patrzeć na parnera z góry, że w tym miesiącu to ja nas utrzymuję? Nie. Żyjemy razem, wydajemy razem, jak nam nie pójdzie to biedujemy też razem i kwestia jest chyba w tym, że mamy zdrowe podejście do
  • Odpowiedz