Wpis z mikrobloga

Sprawa tych zamachów i złapania "sprawców" przypomniała mi jak działała radziecka milicja w sprawie największego seryjnego mordercy w ZSRR, Andrieja Czikatiło

W Związku Radzieckim informacje o gwałtach na dzieciach czy o seryjnych mordercach były tuszowane przez władze, które uważały, że takie zbrodnie mogły się zdarzać w państwach „zgniłego kapitalistycznego Zachodu”, natomiast Związek Radziecki powinien być od nich wolny. W konsekwencji rodzice nie ostrzegali swoich dzieci o niebezpieczeństwie. Kiedy informacje o przestępstwach wyciekły do publicznej wiadomości, a władze nie chciały udzielać informacji, powstawały najróżniejsze plotki, często zupełnie absurdalne, głoszące, iż winnymi mordów są sabotażyści mordujący sowieckich mężczyzn przed inwazją na ZSRR, a nawet wilkołaki.

Milicja skoncentrowała śledztwo na chorych psychicznie i przestępcach seksualnych. Wielu z podejrzanych przyznało się do winy, często po długich i brutalnych przesłuchaniach. Kiedy większość ofiar zaczęli stanowić chłopcy, milicja zaczęła szukać sprawców wśród homoseksualistów; jeden z podejrzanych, nieletni homoseksualista, popełnił samobójstwo w areszcie.


https://pl.wikipedia.org/wiki/Andriej_Czikati%C5%82o

#rosja #isis