Wpis z mikrobloga

@WielkiNos dla mnie jest to świetne określenie na ludzi, nie tyle ojkofobów, co takich dla których wyznacznikiem wszystkiego jest fajność, np. polityk jest lepszy bo nosi lepszy garnitur, jest bardziej cool i europejski, a jedyną miarą rzeczy jest to "jak jest na zachodzie". Przy tym ci ludzie często nie mają pojęcia o tym jak tam jest, albo dlaczego tak jest i w jakim kontekście powstało. Fajnopolak na przykład będzie za przyjęciem euro,