Wpis z mikrobloga

Miałem okazję wczoraj wyrwać się z chaty i wyjście na tzw. " miasto" bądź też nocne życie, mimo, że był wieczór to przyjemne doświadczenie. Można spróbować czegoś nowego i nie sieciowego. Pizze wziąłem serową z gruszką i szynką, była deczko ostra i słona, ale gruszka fajnie to niwelowała. W takim miejscu można poczuć się młodo bo średnia wieku wynosiła z wyjątkiem mnie z 35-40 lat. Większość to kobiety grupowo lub w parach, ale też pary hetero były.

*Dygresja: fajne są kobitki w tym wieku bo takie zadbane z doświadczeniem, nie wiem czemu mi się podobają i sporro jest takich jak się wyjdzie z domu. Koniec dygresji*

cd. mogę traktować takie wyjście jako poszerzenie horyzontów. Niestety wybór piw 0% jest mały w knajpach i same koncerniaki, oraz Bavaria co nie wiem co to, ale jest wszędzie. Jak na Łódź, myślałem, że będzie więcej żuli. Nie brakowało nagabywaczy na kluby z striptizem jednak się nie zdecydowałem bo byłem w obuwiu sportowym więc uznałem, że to nie na miejscu.

Demografia: w McDonald's byłem na siku i tam średnia wieku wynosiła z 15 lat, w spelunie zwanej ministerstwem młodzież przeplatała się z ludźmi w średnim wieku i w miarę pół na pół mężczyzn i kobiet.
Jak będzie okazja to jeszcze kiedyś się przejdę.
#przemyslenia #lodz
przegro_pisarz - Miałem okazję wczoraj wyrwać się z chaty i wyjście na tzw. " miasto"...

źródło: IMG20240327184740

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz