@WolvvloW: Na 125 najlepsze to pewnie jakieś Pirelli Angel City lub Michelin Pilot Street. Na motocyklach bardziej patrzy się na rocznik a nie bieżnik, z reguły szybciej opona stwardnieje niż bieżnik się zjedzie.
@WolvvloW: Pomiędzy bieżnikiem, powinna być taka kosteczka określająca minimalną wysokość bieżnika. Jak bieżnik się z nią zrówna, to opona jest na śmietnik. W praktyce, opona już wcześniej zaczyna niedomagać i lepiej ją zmienić. Na motorze nie ma żartów, 5 letnie opony często kwalifikują się do wymiany.
@WolvvloW z tanich Pirelli angel city. Do normalnej jazdy zero uślizgów na asfalcie suchym, mokrym i podczas ulewy, nawet zimą spoko.
Na jeżdżenie po suchej łące czy suchych drogach polnych z ubitej ziemi też ok.
W przypadku zabłoconych dróg polnych, trzeba bardzo mocno uważać, każde błoto potrafi być zdradliwe. Delikatnie podmokłą łąka to też opona nie klei (czyli jeżdżenie po trawie, na której zalega woda więc jest jakieś bloto).
Ten rowek na środku ma mniej niż 1.6 mm.
Jak już, to bym prosił o polecenie czegoś na 125. Asfalt, ale i dziury w asfalcie, kamienie i szutry.
Który to klocek graniczny? ^^
Na jeżdżenie po suchej łące czy suchych drogach polnych z ubitej ziemi też ok.
W przypadku zabłoconych dróg polnych, trzeba bardzo mocno uważać, każde błoto potrafi być zdradliwe. Delikatnie podmokłą łąka to też opona nie klei (czyli jeżdżenie po trawie, na której zalega woda więc jest jakieś bloto).
Krótko mówiąc, na