Wpis z mikrobloga

w jej/jego typie i to Ciebie olewa


@AXSIS: jeszcze większym paradoksem jest to, że to "bycie w czyimś typie" nie jest ani bezwzględne ani stałe i do tego mocno podlega różnorakim czynnikom. Od takich banalnych jak faza cyklu miesiączkowego u kobiet, poprzez pozycję społeczną (ten sam facet jako podwładny jest dla kobiety "bleh", a jak zostaje jej przełożonym to nagle kisiel w majtach) po grubsze rzeczy typu jakieś traumatyczne przeżycia które
  • Odpowiedz
@AXSIS:
Tymczasem - życie zwykłego mężczyzny.
Żadna kobieta ciebie nie podrywała. Żadna kobieta nie chciała słyszeć o tym że się tobie podoba.

I jak tu żyć w tym okrutnym świecie.
  • Odpowiedz