Wpis z mikrobloga

@Janusz_Lubikwasa: Będe dyskutował, bo religie od dawna nie mają żadnego znaczenia, tylko gospodarcze i taktyczne strefy wpływów największych graczy. Nawet reszta arabów już dawno woli robić biznes, niż jihad.
  • Odpowiedz
@eeehhh potraktuj to jako przenośnie i parabole. Wiadomo, że konflikt Iran vs Izrael jest dużo głębszy, ale co do zasady to w historii całego świata spora część konfliktów była wywoływania właśnie z powodów religijnych.
  • Odpowiedz
@Janusz_Lubikwasa nie tylko nie byłoby konfliktów wojennych, ale i ideologicznych. Aborcja, homoseksualizm, narkotyki, lewo/prawo, dobro/zło - tylko naukowo-logiczne, udowodnione faktami podejście bez naleciałości religijno-wierzeniowych. Utopia.
  • Odpowiedz
  • 8
@Janusz_Lubikwasa: wojny są wpisane w ludzką naturę i to wpisane głęboko w DNA. Więc będą one zawsze, na mniejszą czy większą skalę ale będą. Walczą ze sobą bracia w domu, walczą sąsiedzi, walczą sąsiednie wioski aż w końcu walczą narody.
  • Odpowiedz
@Janusz_Lubikwasa: Ja zaś potraktuje to jako fakt, że (w sprawie Izraela) religijni ortodoksi w ogóle nie uznają państwa w którym są, a ponad połowa populacji to agnostycy lub ateiści, bo to imigranci zewsząd. Nikt nie ma problemu z np. paradami LGBT. Co innego w Iranie, gdzie wszystkim się marzy fundamentalizm i szariat. Ale i tam istnieje opozycja...

Ponad 30 plusów, gorące. Pytanie tylko czy naprawdę masz rację...
  • Odpowiedz