Wpis z mikrobloga

#korsir #odyn #yanek Jeśli ktoś oczekiwał, że Rudy weźmie się w końcu za kampera, to się mocno pomylił. Teraz czeka nas kolejna niekończąca się saga z rozkręcaniem Turasa i oglądaniem każdej śrubki. Im dłużej to trwa tym więcej nasz Rudobrody wynajduje sobie rzeczy do zrobienia, a ponoć miała to być taka rewelacyjna #pdk okazja. Takie przedłużanie ma też swój ukryty cel, bo zanim wystartuje sklep, zanim Odyńce zakupią do niego produkty i zanim Rudy dostanie je za darmo do budowy swojego kampera to trochę czasu minie.

Wracając jeszcze do BMW. Ja się nie znam, więc nie wypowiadam się, ale czytam komentarze pod filmem i ludzie jadą tam z tym specjalistą od lakierowania. Ciekawe czy Korsir nadal jest taki zadowolony.

Kolejna kwestia - @Korsir dlaczego produkty, które dostałeś na współpracę rozdajesz kolegom? Robisz dokładnie to samo co Janek. Żebrzesz o produkty, których później nie testujesz. Ja wiem, że zaraz powiesz, że to Michał testuje, ale wygląda to tak, że już na etapie żebrania wiesz, że te produkty pójdą do użytku kolegi.
  • 29
  • Odpowiedz
@bbul44 nigdy nie ukrywałem co teraz będę robił. Koniec BMW, potem sklep i potem budowa kampera. To jest dla mnie całkowicie naturalne i logiczne, żeby najpierw zrobić swój sklep, a dopiero potem budować busa.

Co do lakierowania to po prostu pomalował mi to kumpel i nie dokończył polerki. Są ślady o trzeba auto przelecieć finalną polerką. Hubert nie zajmuje się lakierowaniem aut - robi to hobbystycznie. Nie jest to reklama jego pracy
  • Odpowiedz
@bbul44: nie wiem czy zauważyliście ale była zapowiedź serii "naprawiam i detailinguje dziadka odynowego"
ciekawe jaka muzyczke da w intro i jak bardzo rozmontuje tego sztrucla
także moim zdaniem priorytety teraz są takie
1./2.) dziadek/bawaryczka
3.) inne
długo długo nic
...kanper
  • Odpowiedz
dałem go Michałowi to sprawdzenia właśnie po to, żeby nie pokazywać produktu tylko dlatego, że mam go za darmo.


@Korsir: ale jak to do sprawdzenia? Przecież jak się coś dostaje za darmo to można to zareklamować i polecić nawet bez włączenia xD
  • Odpowiedz
Przecież jak się coś dostaje za darmo to można to zareklamować i polecić nawet bez włączenia xD


@Kamilek2323: czasami niewłączanie jest wręcz wskazane ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@bbul44: Według mnie to ze wszystkich kapslo poszukiwaczy korsir najbardziej dyktuje to co robi pod kontencik i wyświetlenia. Pierw miał być bus ale pojawiło się bmw więc trzeba wycisnąć co do śrubki klikalny kontent z naprawy bmw, jak już w sumie skończył bmw to przecież nie zacznie budować busa bo już się powoli ludziom zaczął nudzić garaż, więc co innego można wtedy zrobić niż wyjazd do ciepłych krajów na poszukiwania (
  • Odpowiedz
  • 0
nigdy nie ukrywałem co teraz będę robił. Koniec BMW, potem sklep i potem budowa kampera. To jest dla mnie całkowicie naturalne i logiczne, żeby najpierw zrobić swój sklep, a dopiero potem budować busa.


@Korsir: Ja nie wątpię w to, że taka kolejność jest logiczna. Ja podałem powody dlaczego tak to wygląda. Rozwlekanie pracy ma swój cel.

Nie oddałem komputera - nadal jest mój. Teraz zajmuje się sklepem i garażem więc leży
  • Odpowiedz
@Dizel_AHTUNG trochę racji w tym jest. Dla mnie to normalne, że staram się wszystko nagrać.
Nie ma tutaj jednak takiego planu, to wychodzi spontanicznie. Po prostu szybko się nudzę. Jak przez miesiąc albo dwa siedzę i robię BMW to już tym wymiotuję i lubię to przerwać wyprawą. Potem wyjazd po miesiącu się przejada i wracam robić do garażu. To jest nieopłacalne pod YT. Ilość filmów i wyświetlenia na wyprawie z Albanii to
  • Odpowiedz
@bbul44: @Korsir Na ogół to ten tag tylko czytam,bardzo rzadko coś pisze ale teraz aż mam potrzebę odezwania się. Ludzie Wy przeżywacie to czy Korsir buduje w danym momencie tego busa bardziej niż jakieś sprawy wagi państwowej. Tak jakby on od każdego użytkownika tego tagu dostał po 100zł kupił za to busa i obiecał go robić. Logiczne jest ze zarówno na kanale YT jak i w każdej innej branży, właściciel firmy
  • Odpowiedz
  • 2
@wojtekg93: Jak podatnik, który w pewnej części sfinansował mu tego busa, mam prawo żądać, żeby w końcu spełnił cel, na który wziął dofinansowanie. Miało być "mobilne studio do nagrań" a nie ma nic.
  • Odpowiedz
@bbul44: Trzeba wziąć pod uwagę że #korsir może być po prostu osobą mocno zaburzoną. Ciągłe powtarzanie: "raz a porządnie", przy czym nigdy nie jest ani raz, ani nie jest porządnie. Myślę że poszukiwania już go dawno nie kręcą, to taki cwaniaczek, tu dostać, tam dostać, pod #odyn się podczepić dla zasięgów i jakoś leci. Bardziej chce dostać niz dać od siebie, cokolwiek by to nie było. Każdy ma takiego kolegę co
  • Odpowiedz
@Mooher: a myslisz ze inzynier to tylko taki pan co pokazuje palcem innym co maja robic? Ooo nie, rzeczywistosc jest zazwyczaj inna. Tez jestem inzynierem, ale uwielbiam pogrzebac w garazu, uwalic sie smarem, to daje satysfakcje zrobionej roboty, nauki czegos nowego, ale Ty pewnie nie masz okazji tego zaznac. Jesli ktos uwaza normalnego chlopaka z malego miasta za osobe zaburzona, bo pokazuje zycie takie jak wyglada naprawde to sam jest zaburzony
  • Odpowiedz
@stworke: toż to notoryczny konkęt kłamca. Świąteczne podrzuty zrobiły robotę, złoto w górę, wyświetlenia w górę, trzeba być idiotą by tego nie widzieć. Sprzedaż mioteł też pewnie drgnęła. Zauważcie, że cały wyjazd gówno znaleźli a jak już pokazali i wystrzelali się z wszystkiego co po drodze kupili, to do domu. Zasięgi zwiększone, lecimy na fali to można podchodzić do tematu sklepu. Przypadek? Nie sądzę, raczej długoterminowa strategia.
  • Odpowiedz
@stworke no tak, właśnie o nich napisałem. Mam 3 współpracę do skończenia i nadszedł ich termin. Jedno z nich to komputer, kolejne to kamery i jeszcze jedna, o której nie mówię, bo nie jest dopięta.
  • Odpowiedz
@Alltair: Nie, inżynier to człowiek który pracuje metodycznie a nie chaotycznie. Inżynier kończy co zaczął, przygotowuje się do pracy, analizuje opcje, skutki swoich działań. Inżynier nie kieruje się emocjami typu okazja czy nuda, tylko rozważa ryzyka i potencjalne zyski. Inżynier to analityk, a nie papracz działający pod swoje "widzimisię" (a poten zwnowu trzeba rozkręcać auto bo śmierdzi spalinami a miało przestać?). Nie ma to nic wspólnego ze smarami czy wiadrem złomu,
  • Odpowiedz