Opowiem wam jak jedna impreza 10 lat temu skutecznie wyleczyła mnie z imprezowa na mieście.
Otóż spotkaliśmy się w centrum ze znajomymi na drinka, niestety to nie była moja pierwsza impreza tego dnia i już na starcie byłem poroniony.
Ostanie co pamiętam z imprezy to jak kumpel zamówił nam całą karuzele jakiś drinków.
Kolejny obraz to jak budze się rano z urwanym totalnie filmem a obok mnie leży moja dziewczyna i dosłownie zanosi się płaczem.
Od razu ciśnienie w kosmosie i milion myślę "co ja od***łem??"
Na szczęście nic takiego po prostu zasnąłem w loży i bylem w takim stanie z ledwo doprowadzili mnie do taxi.
Ale to uczucie kiedy budzisz się z urwanym filmem a obok siebie płacze dziewczyny i boisz się że odwaliles jakas glupote tak mi się nie wrył w głowę z teraz na imprezy na miesięcy jezdze tylko jako.kkerowca :F tylko nie wiem czy to #wygryw czy #przegryw
Otóż spotkaliśmy się w centrum ze znajomymi na drinka, niestety to nie była moja pierwsza impreza tego dnia i już na starcie byłem poroniony.
Ostanie co pamiętam z imprezy to jak kumpel zamówił nam całą karuzele jakiś drinków.
Kolejny obraz to jak budze się rano z urwanym totalnie filmem a obok mnie leży moja dziewczyna i dosłownie zanosi się płaczem.
Od razu ciśnienie w kosmosie i milion myślę "co ja od***łem??"
Na szczęście nic takiego po prostu zasnąłem w loży i bylem w takim stanie z ledwo doprowadzili mnie do taxi.
Ale to uczucie kiedy budzisz się z urwanym filmem a obok siebie płacze dziewczyny i boisz się że odwaliles jakas glupote tak mi się nie wrył w głowę z teraz na imprezy na miesięcy jezdze tylko jako.kkerowca :F tylko nie wiem czy to #wygryw czy #przegryw
??????