Wpis z mikrobloga

W Polsce bogacze i przedsiębiorcy są najbardziej chronioną społecznie i politycznie kastą. Za każdym razem gdy przedmiotem debaty jest np. skrócenie czasu pracy np. do 4 dni w tygodniu albo 7 godzin dziennie, podatek dochodowy progresywny, kataster, zwiększenie wydatków socjalnych etc etc. spotyka się z komentarzami typu "wstętne lewaki znowu próbują #!$%@?ć biednym przedsiębiorcom" albo "załóż firmę to zobaczysz jak to jest wtedy przesrane". Fakty są takie, że kasjerka na etacie płaci większy ZUS niż osoba zarabiająca 20 tysięcy na B2B, pracujemy niemalże najdłużej w całej UE (długość =/= wydajność) a jednocześnie koszty pracy mamy jedne z najniższych. Zagraniczne korporacje wykonują outsourcing do naszego kraju, ponieważ mamy niskie koszty pracy, niskie uzwiązkowienie, prawo znacząco ograniczające kompetencje związków zawodowych i strajków, więc można zatrudniać studentów na śmieciówce za minimalną. Mimo tego, klasa średnia i niższa dalej zacięcie broni bogaczy choćby w internecie - polecam poczytać czasami komentarze na fb, ale nie zwracam za onkologa. To jest przykład propagandy kapitału i tego, że kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą.
#antykapitalizm #prawackalogika #bekazprawakow #razem
  • 78
  • Odpowiedz
Dzięki temu tacy Polacy zarabiają niewiele mniej niż na zachodzie, a mają polskie koszty życia.


@CzaryMarek: Doskonale o tym wiem. Pytanie czy to ma magicznie sprawiać, że trzeba ich wrzucić do tych od śmigłowców?

Bo na razie wszystkie komusze pomysły celujące w "ooo uuu bogoli", jakimś cudem zawsze na początku waliły w takich średniaków. Dla przeciętnego prola nie ma znaczenia czy jeździsz nową S-ką za bańkę, czy A5 z salonu- równie
  • Odpowiedz
Bawi że ludzie co zarabiają te 20k myślą że zaliczają się do klasy bogatszej XDDD


@NapromieniowanaSkarpetka: ci co zarabiają to tam niech sobie myslą co chcą, problem w tym, że prol łopatowy myśli, że 20k to własny samolot i jacht, a takich łopatowych jest znacznie więcej i oni z radością tych od 20k "rozkulaczą"...
  • Odpowiedz
W Polsce bogacze i przedsiębiorcy są najbardziej chronioną społecznie i politycznie kastą.


@Rainmaker97: Oni są najbardziej dojeni na socjale...a najbardziej chronione są rolnicze i górnicze pasożyty i patola na socjalu...
  • Odpowiedz
@tellet: Raczej mylisz przyczynę ze skutkiem, ponieważ najbogatszych się broni, również na wykopie, to ktoś musi płacić za nich wszystkie te podatki, więc nic dziwnego, że skoro odsiejesz realnie super bogatych i dasz im nie płacić praktycznie żadnych podatków, to efektem będzie to, że drudzy czy trzeci w kolejce będą musieli zapłacić też za nich.
  • Odpowiedz
Dokładnie, tylko wolny rynek
no chyba, że sobie nie radzę, wtedy socjalizm już dobry.
Ja pamiętam tylko rekordowe marże, wykupywanie nieruchomości i fala zamówień na luksusowe auta z salonu.
Wszystko oczywiście za pieniądze z tarczy.
@Szklanka_Mleka:
  • Odpowiedz
@ShadyTalezz: dobra, ganisz mnie za przyklad podania forda, a sam podajesz przykład lenina iksde.
Może młody jesteś, ale w tym wspaniałym socjalizmie w polsce pracowalo sie 6 dni w tygodniu
  • Odpowiedz
@Rainmaker97: Wybitnie infantylne myślenie. Nawet nie wiem od czego zacząć,raczej można załamać ręce.
Brak większej logiki, szukania powodów w tym tylko posługiwanie się populizmami.
  • Odpowiedz
@Rainmaker97: Uważam, że podatki, ZUS etc. to jest coś co powoduje, że ludzie są biedni.
Powiem Ci dlaczego... (pominę elementy etyczne - bo uważam, że nikogo nie można siłą zmusić do niczego).
Ludzie, którzy są obrzydliwie bogaci (nie mówię tych co ledwo ponad średnią, ale Ci obrzydliwie bogaci) - mają coś, co inni potrzebują - np. taki arab - ropę, taki bill gates - ma microsoft, z którego produktów korzystasz, a
  • Odpowiedz
@R4vPL: jak by tego nie liczyc to i tak skladki ZUS przy 20k dochodu JDG > składki ZUS kasjerki
Zdanie "Fakty są takie, że kasjerka na etacie płaci większy ZUS niż osoba zarabiająca 20 tysięcy na B2B" jest kłamstwem chyba że te 20k to przychod i odchodzą grube fikołki księgowe + preferencyjny ZUS na start
  • Odpowiedz
@Rainmaker97: a teraz zajmijmy się katastrem... chcą wprowadzić kataster, bo ludzie są zazdrośni...
Ci super bogaci... oni sobie poradzą, bo mają dochód pasywny... więc ten kataster od swoich majątków wliczą sobie w koszty, a Ty zapłacisz za te koszty...
Ale zajmijmy się np. takim jednym posłem z lewicy, co ma tam kilka mieszkań. Jeśli ma kilka mieszkań, to oznacza, że raczej na wynajem...
Jeśli wprowadzisz kataster (czyli podatek od wartości mieszkania),
  • Odpowiedz
@dafto:

dobra, ganisz mnie za przyklad podania forda, a sam podajesz przykład lenina iksde.


Ganię bo był nieprawdziwy co wykazałem a to, że był nazistą to tylko dokładka, Lenin zrobił dużo więcej dla 8 godzinnego dnia pracy niż Ford i to nie ulega wątpliwości, tak samo jak to, że nadal Lenin jako postać historyczna > Ford.

Może młody jesteś, ale w tym wspaniałym socjalizmie w polsce pracowalo sie 6 dni w
  • Odpowiedz
@Glimpse0fTheFuture: to po co być specjalistą?


@tellet: po co? By pracować w lepszych warunkach, mieć ciekawszą pracę, przebywać wśród ludzie na poziomie (nie zawsze się udaje). Samo wynagrodzenie jest tylko jednym aspektem tego jak postrzegamy pracę.

Zresztą myślisz, że taki Einstain chciałby przykładowo sprzątać ulicę zamiast zajmować się nauką nawet gdyby dano mu większe pieniądze za dbanie o porządek? Nonsens.

Najważniejszym aspektem pracy jest to co się w niej robi.
  • Odpowiedz