Wpis z mikrobloga

Przeczytałem właśnie "Niezwyciężonego" Lema. Szukam kogoś kto może też niedawno czytał, albo w miarę pamięta szczegóły ( ͡º ͜ʖ͡º)

1. Przecież załoga Niezwyciezonego kiedy weszła na kondora, to znalazła tam podejrzane sceny. Odchody pod stertami map, czy zjedzone wpół mydło. Że niby kto to zrobił? Przecież wszystkie ofiary zmieniały się w warzywa

2. Kiedy Cyklop walczy z chmura, to batalia wywołuje wybuch atomowy (w sumie nie jeden). Tytułowy statek chwieje się od tego w odległości 70km od potyczki, a chłop potem ma iść szukać ludzi, bo może się gdzieś uchowali?

@red7000 @antoni-lesniewski może wy? Pisaliście ostatnio na tagu

#ksiazki #lem #ksiazka
  • 6
  • Odpowiedz
@Goronco: weź pisz, że to spoilery, może ktoś jeszcze nie czytał.

O ile pamiętam:
1. !No te właśnie warzywa, czynności fizjologicznych nie zatrzymasz, a i jeść trzeba.

2. !Nie pamiętam dokładnie, ale Cyklop miła chyba tylko broń energetyczną i dopiero jak wybuchł, to była atomówka, może założono, że stroje są super dobrą ochroną.
  • Odpowiedz
Że niby kto to zrobił? Przecież wszystkie ofiary zmieniały się w warzywa


@Goronco: no właśnie te ofiary. Im wykasowano mózgi, nie zatrzymano im metabolizmu, czy podstawowych instynktownych odruchów.

Tytułowy statek chwieje się od tego w odległości 70km od potyczki, a chłop potem ma iść szukać ludzi, bo może się gdzieś uchowali?


@Goronco: Lem kreował załogę na bohaterów bez skazy, więc pójście i szukanie czy ktoś się może nie uratował było
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Jarek_P ale oni jedyne co umieli to chodzić, a nie zrobić taki jubel jaki był tam opisany. No ale czaję, może źle odebrałem.

2. Rozumiem, ale byłem zdziwiony jak najpierw opisywana jest batalia "samego diabła" (Cyklopa) z chmurą, opisy zgliszczy skał i dosłownie wszystkiego po horyzont, a dwie strony dalej nagle ktoś idzie szukać tam ludzi
  • Odpowiedz