Wpis z mikrobloga

Siergiej Lebiediew
Dopóki my, Rosjanie, nie uświadomimy sobie i nie przyznamy się do wszystkich naszych radzieckich i rosyjskich przestępstw, nic się w Rosji nie zmieni. A przeszłość będzie wracać.

Czy Rosjanie myślą, że każdy chciałby być w Rosji? Że o tym marzymy? – To raczej my chcemy, żebyście byli w Rosji, a to, co wy sobie myślicie, mało nas obchodzi. To spojrzenie kolonizatora, byłego właściciela, w dodatku takiego, który ma bardzo krótką historyczną pamięć.

Mieszkaniec Moskwy uważa, że ludzie z Syberii czy Północnego Kaukazu są obcy, dzicy i w zasadzie nikomu niepotrzebni, ale jednocześnie ten sam statystyczny moskwiczanin chce, żeby te wszystkie tereny były w składzie Rosji.
Czy Rosjanie są gotowi przeprosić? – Nie, a teraz ta zawziętość będzie jeszcze wzrastać. Każdy kolejny dzień wojny budzi coraz większe resentymenty. Im więcej zabijemy Ukraińców, im więcej spalimy im miast, tym bardziej będziemy to wypierać i wmawiać sobie, że sami tego chcieli. Że nie było wyjścia.
Moim zdaniem Rosja będzie przypominać Niemcy po I wojnie światowej – kraj, który przegrał, ale nie został zwyciężony. I to będzie miało potężne konsekwencje.
Myślę, że poziom przemocy w Rosji urośnie do niewyobrażalnych rozmiarów, na okupowanych terytoriach będą podejmowane jeszcze bardziej brutalne decyzje. A to dopiero początek. Im szybciej uświadomimy sobie, że poprzedni świat skończył się bezpowrotnie, tym lepiej. Choć nie wiem, czy to coś zmieni. Mamy jeszcze nadzieję, ale ona jest złudna.
Myślę o napisaniu książki, która byłaby opowieścią o rosyjskiej przemocy i cała wyrastałaby na historii mojej rodziny.

Z rosyjskim pisarzem Siergiejem Lebiediewem rozmawia Stasia Budzisz.
https://oko.press/my-rosjanie-zyjemy-w-czolgu-niewiele-z-niego-widac-lebiediew
#rosja #wojna #ukraina #ciekawostki #swiat
robert5502 - Siergiej Lebiediew
Dopóki my, Rosjanie, nie uświadomimy sobie i nie przy...

źródło: Screenshot_2024-05-04-10-23-54-375

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz