Cesarz Dioklecjan wprowadził system znakowania dezerterów z wojska przy pomocy tatuażu. Tchórza traktowało się jako bydło.
Inną ważną zmianą wprowadzoną przez Dioklecjana było pozyskiwanie rekrutów. Za jego czasów zawód żołnierza stał się dziedziczny, ojciec musiał przeznaczyć swych synów do służby w armii. Później, w 394 roku, ustanowiono prawo nakazujące synom meldować się do jednostki ojca, gdy byli jeszcze młodzi. Jedyną ucieczką od tego obowiązku pod koniec IV wieku stała się posługa kapłańska. Mniej więcej w roku 360 zmniejszono również wymagania odnośnie do wzrostu żołnierza o 3 cm – do nieco ponad 150 cm. Taka zmiana mogła przyczynić się do zwiększenia rezerw ludzkich, których rozbudowywana armia ciągle potrzebowała. Dezercje w tym czasie śledzono przez system tatuaży. Jeżeli żołnierz zdezerterował, to na terenie cesarstwa pociągano go do odpowiedzialności karnej.
@daeun: Po prostu znudziło mnie śledzenie tych igrzysk. Dodatkowo ten portal uniemozliwia swobodę wypowiedzi, więc szkoda mi czasu na jakiekolwiek dyskusje w tym temacie.
@Ryneczek: jeżeli był żołnierzem z przymusu i zdezerterował to czemu nazywasz go tchórzem? Tchórzem i bydłem byłby najemnik, który wziął żołd za służbę i zdezerterował.
Nie pozdrawiam bezmózgów którzy osobie z ukraińskimi blachami wybazgrali samochód i przebili opony na jednym z podkrakowskich Taurusow, można nie lubić Ukraińców ale trzeba na prawdę mieć gówno zamiast mózgu by robić takie rzeczy losowej osobie której się nawet nie zna
#historia #starozytnyrzym