Wpis z mikrobloga

Ta akcja z Kierwińskim to nie błąd mikrofonu czy nagrania, ale problem z odsłuchem. Jeżeli masz delay własnego głosu tak o 0.2s i do tego odsłuch jest bardzo głośny, to mózg zaczyna wariować, bo dostaje inny feedback niż jest przyzwyczajony. Dla nieobytych ze sceną to będzie dawało taki efekt właśnie nawalonego menela. Dlatego poradzili sobie Duda, Pawlak i Hołownia (chociaż ten też słychać że mówi z wyjątkowym skupieniem, żeby się nie wywalić jak Kierwa).

Kojarzy mi się to z tym legendarnym występem Wiewióra. Tam też 20 min później już normalnie wywiadów udzielał i widać że trzeźwy.


#polityka #famemma #afera #kierwinski #alkohol
Amatorro - Ta akcja z Kierwińskim to nie błąd mikrofonu czy nagrania, ale problem z o...
  • 3
  • Odpowiedz