Wpis z mikrobloga

#f1 Z powodu majówkowego wyjazdu dopiero teraz obejrzałem wyścig i powiem tak - albo ktoś w końcu #!$%@? w stół i zrobi porządną reformę przepisów, tak żeby były sensowne, a ich egzekucja spójna i konsekwentna, albo będzie to skręcać w stronę coraz większej idiokracji, gdzie na samym końcu kary będą przyznawane przez lożę celebrytów, tak jak w Mam Talent.

Kara dla Strolla - clown fiesta. Co niby innego miał zrobić? Albon go zwyczajnie wypchnął z toru, a był grubo ponad "halfway alongside". Rozumiem, że jeżeli odmówię zostawienia miejsca kierowcy obok mnie na zewnętrznej, to mam wtedy immunity na bycie wyprzedzonym?

Kara dla Sainza także jest komiczna. Jeżeli on dostał karę, to Piastri powinien ją dostać tym bardziej. Jest to kompletna farsa, jak bardzo oczywistym jest, że sloganik sędziów o treści "nie bierzemy pod uwagę rezultatów przewinienia" jest całkowicie odklejona od stanu faktycznego. Gdyby Sainz się nie wycofał, gdy Piastri zamykał mu drzwi, to prawdopodobnie Piastri dostałby karę za spowodowanie kolizji - ale skoro Sainz uciekł, to spoko, nie ma problemu. Jednocześnie Sainz dostaję karę za divebombę, mimo że był znacznie z przodu, ostatecznie zmieścił się w torze, a Piastri miał więcej niż szerokość samochodu zostawionego wolnego miejsca. Gdyby Piastri uciekł przed Sainzem, tak jak wcześniej Sainz uciekł przed nim, to jest to absolutnie w 100% pewne, że kary by nie było. To co jest w końcu kryterium dawania kary? Ktokolwiek to wie?

Ja już nie wspomnę o braku kary dla Hamiltona za to, co zrobił w sprincie na pierwszym okrążeniu, bo już w ogóle ocipieć można.

Totalny cyrk. Gała na podwórku, gdzie za bramkę robiły dwa kamienie, miała bardziej spójne zasady niż obecna Formuła 1.
  • 7
  • Odpowiedz
Jednocześnie Sainz dostaję karę za divebombę, mimo że był znacznie z przodu, ostatecznie zmieścił się w torze, a Piastri miał więcej niż szerokość samochodu zostawionego wolnego miejsca.


@Emes91: Tutaj akurat sędziowie ida ostatnio prostym kluczem - nie straciłes kontroli nad samochodem - git, miałes uślizg który spowodował kolizje? - no kolego niebezpieczna jazda +5s

Ma to w sumie jakis sens gdyby cygan nie #!$%@?ął driftu to piastri zostawił mu dośc miejsca,
  • Odpowiedz
  • 0
@Emes91 z Sainzem kara zasłużona, przesadził z dystansem, za późno hamował, zablokował koła i #!$%@?ł Oskariat, który nie miał możliwości reakcji. Kodeks jasno wskazuje, że przy ataku nie możesz stracić kontroli nad autem.
Jedyną kontrowersją jest to, że dostał 5 sekund i 1 punkt, gdzie teraz kary są po 10 sekund
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Tasde Sainz wpadł w lekki uślizg, który od razu opanował. Zatem czym jest "utrata kontroli" też jest kwestią dyskusyjną.
  • Odpowiedz
  • 1
@Emes91 uślizg przy hamowaniu oznacza zablokowanie kół a tym gorzej, że tylnych a to duży błąd, czyli za późno hamował. I co z tego że szybko opanował, skoro #!$%@?ł bolid Piastriemu.
Popełnił błąd, doprowadził do kolizji a dywagacje czy był bardziej z przodu są bezsensowne, bo o tym właśnie mówi podręcznik. Jakby nie przepałował to by nie był z przodu, na tym polega divebomba
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Tasde Ja tam nie będę się kłócił, czy Sainz powinien dostać karę, czy nie. Problem jest inny, a mianowicie brak konsekwencji. Odnosząc się do tego, co mówiłem wcześniej - myślisz, że jakby Piastri zrobił unik i nie doszłoby do kolizji, to Sainz dostałby karę? Perez zrobił coś dużo gorszego na pierwszym zakręcie, do kolizji nie doszło, nie dostał kary. Hamilton też zrobił coś dużo gorszego - zablokował koła, doprowadził do kolizji, był
  • Odpowiedz
  • 0
@Emes91 no nie ma, z tym jest zgoda. Tylko mówiąc o przypadku Sainza kara była słuszna ale znowu sędziowie dali popis z dupy, skoro dostał 5 sekund choć w tym sezonie miało być 10 sekund. Alonso w Chinach dostał większą karę za mniejsze przewinienie i nie wspomnę już o Australii, gdzie dali mu 20 sekund za przestraszenie #!$%@? brytyjskie
  • Odpowiedz