Wpis z mikrobloga

Nigdy nie zrozumiem jaki jest sens remontowania starych szpitali czy szkół i w ogóle uznawania ich jako zabytki.

Najczęściej to są jakieś koszmarne, brudne, straszące budynki, pakuje się w remont takiego potworka 200 milionów żeby to się nie przewróciło i można jako tako użytkować kolejne lata z lekko odświeżonym wnętrzem, taki budynek najczęściej nadal wygląda koszmarnie, nie ma nowoczesnej infrastruktury itd.

Zamiast zburzyć to i postawić nowy, współczesny budynek z solidnego betonu, nowoczesną instalacją i urządzeniami technicznymi, z przemyślanym układem pomieszczeń itd. za 50 milionów, gdzie zwyczajnie czuć świeżość, atmosferę i chęć do pracy.

I nie mówię oczywiście, że nie ma od tego jakichś wyjątków, bo pewnie są jakieś rzadkie budynki z faktycznie ciekawą architekturą czy coś, ale to są raczej wyjątki.
#oswiadczeniezdupy
  • 5
  • Odpowiedz
ratowanie starych budynków jest jak najbardziej potrzebne.


@cacum3: tak jak dodałem, niektórych może tak, takich które nic szczególnego nie reprezentują a mimo to się je remontuje - IMO nie.

Dostosowane będą służyć. Po co burzyć


Stare nigdy nie będzie tak dobre jak nowe, nawet jak na 90-latkę nałożysz tonę makijażu to nie stanie się młodą panną.
  • Odpowiedz