Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@? jak zacząłem pracować na ochronie i mam styczność z dużą ilością ludzi, to naprawdę ludzie to są jak #!$%@? zwierzęta, a nawet gorzej.
#!$%@? wejdą jednymi drzwiami, a jak zrobią zakupy to się pytają czy to wyjście jest otwarte?
No #!$%@?.. i tak kilkadziesiąt razy dziennie to kirwicy można dostać.

Albo pytają się którędy można wyjść...
A STOJĄ 2 METRY OD #!$%@? DRZWI

Mialem porobić z rok ale #!$%@? nie wytrzymam, zrobię uprawnienia na wózek i #!$%@? spowrotem na magazyn, tam miałem spokój przynajmniej od ebanej klientelli w dupe #!$%@?...

Albo pytają się czy mogą wyjść że sklepu...
NIE #!$%@? NIE MOZESZ, MASZ TU ZOSTAC DO KONCA #!$%@? ZMIANY!!!!!

#przegryw ##!$%@? #biedaumyslowa #pracbaza #ochrona
  • 13
  • Odpowiedz
@Hugmii: Może po prostu zachodzisz im drogę, stoisz im na drodze i zachowujesz się jak kark stojący na bramce klubu nocnego. Może bronisz tego wyjścia, ale nie zdajesz sobie nawet z tego sprawy. Odsuń się trochę, stań bokiem, kiwnij głową, uśmiechnij się, machnij ręką.

Po pierwsze wyluzuj - może nawet zapytaj czemu pytają, a ludzie ci najzwyczajniej odpowiedzą.
  • Odpowiedz