Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Luiza owszem fajnie gadała na Pandorze. Ale była z siebie tak dumna, że odeszła od Bartka, że aż do przesady. Pokazywała taka pozorną wyższość nad Adą. I ‚ona się szanuje, a Ada nie’. Jakie to było słabe!
  • 4
  • Odpowiedz
@karolankaa: od odpadniecia Luizy sporo się wydarzyło, ona miała swoje odczucia i nie mogli się dogadać ale mimo wszystko widać ich sympatię do siebie, i mieli dużo fajnych chwil których nie pokazali podobno
  • Odpowiedz
@karolankaa: Luiza tak się "szanowała", że jednego dnia Bartek to ją wulgarnie #!$%@?ł ze 20 razy, a ona dalej do niego przyłaziła jak ufny szczeniaczek. A na pandorze udaję pozjadanie wszystkich rozumów. Bartolomeo o toksyk, ale jej poczucie własnej wartości przy nim miało wartość poniżej poziomu morza.
  • Odpowiedz
@BigShow: Dokładnie, po czasie może sobie mówić o szanowaniu i koloryzować. Odpuliła się sama bo nie miała szans z żadnym z przebywających tam wtedy chłopaków, każdy z nich chciał ją wyrzucić z Hotelu. Mogła tworzyć parę jedynie z Moto, który rownież się z nią męczył bo go zwyczajnie irytowała swoim nastawieniem, nie tylko do konkurencji.
PS. ale rozjechała również nieco Judaszycę, więc plus ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz