Wpis z mikrobloga

Czytam, że jak oszukuje się w sklepie, przy kasach samoobsługowych to wzywa się policję i robi się sprawę z art. 286kk. Zresztą słusznie jak oszukuje się świadomie.

Dlaczego tylko to nie działa w drugą stronę? I jak sklep oszukuje to mówi się tylko i wyłącznie o zwykłej pomyłce, a nie przestępstwie? Prawo powinno być równe dla wszystkich prawda?

#handel #zakupy #prawo
  • 136
  • Odpowiedz
@kryminalnykwadrans mi kiedyś nabili na rachunek jakieś najdroższe czekoladki. Rachunek był spory więc skapnąłem się dopiero w domu. Kasę zwrócili i było tłumaczenie, że hehe kasjerka sobie cenę sprawdzała i nie cofnęła. tak, #!$%@? na kasie... coś czuję, że to była bezczelna próba oszustwa że strony obsługi.
  • Odpowiedz