Aktywne Wpisy
Villeman +69
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
byferdo +223
Tak naprawdę to ona uderzyła mnie i wybiła mi zęba xd
Ciężko to było wytłumaczyć ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Managerka hotelu rozpuściła plotki, że nienawidzę wszystkich pracowników firmy, plus pełno pobocznych plotek. Nastawiła około 10 osób przeciwko mnie. Musiałem się zwolnić.