Wpis z mikrobloga

#przegryw Wiecie co jest najgorsze w fizycznej pracy? Nie to że sama w sobie jest fizyczna ( zależy też od stopnia jak bardzo ciężka nie jest), a to że po niej kompletnie nie chce się niczego, często jedyne na co mam ochote to cos obejrzeć polurkować tag i iść spać. Czasami próbuję coś robić nawet po ciężkim dniu w pracy, jakoś się rozwijać, jednak nie dam rady ani fizycznie ani psychicznie.( ͡° ʖ̯ ͡°) Tego typu robota jest jak ruchome piaski, wciąga ciebie coraz głebiej nie pozwalajać na jaka kolwiek próbę popchnięcia swojego i tak gównianego życia...
  • 65
  • Odpowiedz
@Runaway28: @grimhzr Mam dwóch bliskich znajomych w wieku 62 lat, jeden pracuje fizycznie, budowlanka solo, drugi przedstawicielstwo handlowe w bardzo technicznej firmie IT, obaj dają radę. Dalej pracują. Nigdy(tak) nie usłyszałem od nich słowa narzekania na pracę. Aż jak to piszę to mnie zadziwia.
  • Odpowiedz
@grimhzr: @Runaway28 tu chyba bardziej chodzi o to, że 8 godzin wykańcza. Pracowałem jako monter wentylacji, psychika wporzo, ale 8 godzin na drabinie z ciężarami, dawało w kość, ostanie 5 lat za to pracowałem za biurkiem jako technolog za kompem, a jeszcze gorzej wykończony byłem, bo serio bywały takie dni, że wychodząc z pracy tak mnie łeb bolał, że nie wiedziałem gdzie jestem i co mam robić dalej z dniem.
  • Odpowiedz
  • 2
@Cayar: Geny, nie destrukcyjne nawyki, gdyż wbrew pozorom to ma duże znaczenie. Ja jestem monterem systemów wentylacyjnych, pracuje na szkolach gdzie mozna zapomnieć o najmniejszej ilości wypitego alkoholu.
  • Odpowiedz
@Runaway28 Czy ja wiem. Jak się przyzwyczaisz do pracy to idzie funkcjonować. Ja mimo pracy fizycznej znajduje czas i energię na jakieś spacery, jakiś rower czy coś. Nie zawsze jest łatwo, nie zawsze się chce ale jako tako idzie.
  • Odpowiedz
@Runaway28: @grimhzr niezależnie czy ktoś pracuje fizycznie czy umysłowo to fajnie jakby ten czas pracy skrócić do powiedzmy 5dni po 7h albo 4dni po 8h. 8 godzinny dzień pracy wprowadzono ze 100 lat temu, od tego czasu technologia mocno się rozwinęła, więc myślę że możemy sobie na to pozwolić. Dużo by to ułatwiło
  • Odpowiedz
@sylwke3100: @Runaway28 ja poszedłem w CNC. Frezarki/tokarki itd. skończyłem ku temu edukacje. Rok temu poszedłem z mojej strony dziwnie, bo pracuje dla firmy przy PAN, to co robię to nie mogę nazwać pracą - pod względem stresu, rygoru itd. ktoś mnie w końcu szanuje.
  • Odpowiedz
Z pracą umysłową nie jest wcale lepiej. Poczytałabym se książkę, ale czacha jeszcze paruje od intensywnego myślenia. Pograłbym w coś ambitniejszego, jakieś Disco Elysium albo Baldurs Gate 3, ale cały dzień czytałem teksty na monitorze że już się nie chce czytać z ekranu. Plecy nie bolą od dźwigania tylko od siedzenia. Zmęczenie jest podobne i tak samo nic się nie chce.
  • Odpowiedz
@Runaway28 Ja tu podobnie jak przedmówcy pozwolę sobie na małą polemikę. Jeśli praca fizyczna nie jest jakaś katorżnicza to tu nie ma zasady według mnie i wszystko zależy od człowieka, środowiska i od podejścia. W moim przypadku po ciężkiej nawet kilkunastogodzinnej pracy często głowę miałem zwyczajnie spokojną i było łatwiej przełknąć ból fizyczny i się uśmiechnąć, odprężyć, a jak patrzę wstecz na największe okresy nerwówki w pracy bardziej umysłowej to jednak człowiek
  • Odpowiedz
@Feeps Prawda jest taka że podejście najważniejsze. Wielu ludzi przecież pracuje fizycznie i potem jest w stanie normalnie funkcjonować, spędzać czas z rodziną itd.
  • Odpowiedz
@Runaway28:
Nie śledzę tagu. Ale przed tym jak zostałem operatorem maszyny w Polsce, to miałem ciężką pracę. Po 2 latach siedziałem przy kompie i praktyczne nie robiłem nic. Mniej zmęczony wychodziłem jak #!$%@?łem osiem godzin na maszynie, a nie odwrotnie. Teraz mogę się lekko kłócić, bo w Niderlandach pracuję, też fizycznie ale nie aż tak jak za pierwszym razem w Polsce, to mam mistrzostwo świata. Praca fizyczna, jak umiesz #!$%@?ć uczy
  • Odpowiedz
@Runaway28:
Dokańczając, nikt mnie doświadczenia nie pozbawi, wpadając na firmę (w branży której pracowałem 10 lat w Polsce) mogą mnie cmoknać. A takiej pracy się przyglądam, patrzę na różne oferty, ale jakbym był sam to już dawno bym się tym bawił. Najgorzej, że nie jestem sam, moja to sklepowa prawie całe życie, więc też nie mogę zmieniać nic. A za najniższą wolę robić jako wózkowy, niż dawać się #!$%@?ć za #!$%@?ą
  • Odpowiedz
@Runaway28: paradoks jest taki, że siedząc przy biurku 8 godzin i zmuszając się potem do aktywności fizycznej można zauważyć jak odpoczywa głowa, ale dużo trudniej zmusić się do aktywności umysłowej po 8h fizycznej tyry (chociaż też daje takie poczucie swego rodzaju relaksu)
  • Odpowiedz