Wpis z mikrobloga

@badasq: Tak, od dawna :) Chociaż samochodzików nie polecam. Wesołe miasteczko na placu społecznym istnieje od kilku lat, ale raz do roku w okresie przedwakacyjnym zbierają tam większe maszyny (przywiezione z Niemiec) i to na tych maszynach polecałbym się bawić. Starą część, która stoi cały rok, polecam ominąć - prawdopodobnie służy właścicielowi jako pralnia pieniędzy / coś do unikania podatków, bo nikt tam nie chodzi.
@sproject: nie ma kabiny wiec to co byś zwrócił poleciałoby na Ciebie, choć przy takim przeciążeniu to chyba dopiero byłby paw możliwy gdy to coś się zatrzyma. Ja miałem włączone nagrywanie w aparacie jak na tym jechalem.. I dobrze, bo niewiele pamietałem :D