Wpis z mikrobloga

@Maciusia: Rozwalają mnie takie żale, bo poziom trudności jest taki, że każdy, normalnie rozwinięty człowiek, który chodził trochę do szkoły, spokojnie powinien napisać na min. 50%, a przecież wystarcza 30%.

Problem jest dopiero wtedy, gdy chce się iść na jakiś oblegany kierunek, bo wtedy trzeba zdawać, i to dobrze, poziomy rozszerzone, no ale skoro tak, to trzeba się uczyć i to nie tyle w szkole na dobre stopnie, co na własną