Wpis z mikrobloga

@inZagi: przydałoby się, żeby malowano linie na parkingu uwzględniające wymiary współczesnych aut... a nie wg. jakiejś ustalonej szerokości, którą ktoś określił w czasach gdy auta kompaktowe miały wymiary współczesnych pierdzidełek segmentu A i B. U mnie pod blokiem jakiś geniusz racjonalista od zarządcy wymalował linie to niektóre miejsca są takiej szerokości, że nie ma opcji, żeby auta parkowały równo z liniami i była możliwość otworzenia drzwi auta.