Wpis z mikrobloga

@maniek_: @osaaldona: Bratowa mojego dziadka opowiadała mi parę historii z wojny. Najbardziej w pamięci utkwiły mi 3.

Pierwsza była o tym jak partyzanci chowali się w pobliskich domach. Któregoś dnia podczas czyszczenia broni karabin wystrzelił i trafił w nogę jej 8 letniej kuzynki. Zdaje się że do końca życia utykała na tę nogę.

Druga jak Niemcy palili wioski. Mówiła że łunę nad płonącymi wioskami było widać z kilku kilometrów.

Trzecia
@maniek_: apropopopo takich starych znalezisk. mój dziadziuś odkupił jakiś stary budynek, pomieszczenie gospodarcze+ekskluzywny kompleks 2 stodół razem z sadem, który podarował swojej córce, czyli mojej mamie.

z jakieś 3 lata temu tata musiał coś tam zrobić z fundamentem, bo jak mówi wyryty w ścianie napis, zbudowano go w 1938 roku, więc stan nie zachwycał. robiłam z tatą dosyć głębokie podkopyyy koło tego fundamentu i oprócz starego gumiaka znaleźliśmy ładne, stare naczynia,