Wpis z mikrobloga

Ja to nie wiem mirki, w obliczu #aferaposluchowa jestem zdania że obecny rząd już bardziej skompromitować się nie może ale co dalej... Skoro NIE MA NA KOGO GŁOSOWAĆ, wszyscy którzy już rządzili nie mają mojego zaufania. Król jest mega skrajny. Mi brakuje kogoś kto przyjdzie i powie że jest #!$%@? ale powoli da się to ogarnąć, ciąć koszty, zmniejszyć dług publiczny itd ale wszystko w taki zdroworozsądkowy sposób.

Rozwala mnie też to że ciągle są ludzie którzy pójdą głosować na to PO, ja się pytam co oni jeszcze muszą #!$%@?ć żeby przejrzeli na oczy? #aferapodsluchowa #wybory #coztapolska #jkm
  • 24
nie mówię że to jest złe,w wielu punktach się z nim zgadzam ale jego podejście do tematów niepełnosprawnych czy kobiet... ciężko mi się z tym zgodzić


@chixi: Nie dziwię się, że kobiety mają takie zdanie o nim. Nawet jeżeli ma rację, to mówi to takimi słowami, że brzmi to zbyt skrajnie i jeszcze łatwiej to zmanipulować w mediach. Tutaj są dwa filmiki na ten temat:

o niepełnosprawnych - https://www.youtube.com/watch?v=2WkiEGTMezM

o kobietach
Nie wyobrażam sobie też całkowitej prywatyzacji np szkolnictwa.


@chixi: A ja właśnie wyobrażam :) bo miałem nieprzyjemność chodzić do takiego liceum, że w chodziłem do niego tylko by mieć frekwencję i zdać, a do matury uczyłem się na prywatnych korepetycjach. Szkoła ta w rankingach była 4. w województwie właśnie dlatego, że wszyscy tam robili jak ja, więc nauczyciele nie przykładali się do swojej pracy.

To tylko moje osobiste doświadczenie, ale przecież
@Sicamber: okej ale to oznacza że nie ma żadnego organu nadzorczego? co z dzieciakami z patologicznych rodzin, kto zapłaci za ich edukację? Ja mam inne doświadczenia, poszłam do zwykłego LO w niewielkim miasteczku (zamiast dojeżdżać do takiego renomowanego jak Twoje), kadra była rewelacyjna, 0 godzin korków, na weterynarię dostałam się bez żadnych problemów...
@chixi:

Co do biednych rodzin, to miałaby istnieć taka instytucja jak bon edukacyjny, którym płaciłoby się za naukę w prywatnej szkole.

Nie powinno być organów nadzorczych - to jaka szkoła uczy dobrze, a która źle zweryfikuje rynek. Szkoły uczące źle stracą klientów (rodzice nie będą do nich posyłać dzieci) i zbankrutują.