Wpis z mikrobloga

Ludzie. Nie mirkuje, czasem se was czytam moje mikruski ale jak dziś przeczyałem artykuł z wczorajszego warszawskiego 'metra' aż muszę sprawdzić czy tylko dla mnie wydaję się to bulwersujące, czy nie. Konkretnie - na stronie 9 poniedziałkowego wydania znajduje się tekst i tu cytuje: "K.K. właśnie dostała 193 tys. złotych z ministerstwa nauki na badania przemian ustrojowych w Gruzji na przykładzie konsumpcji herbaty (nie podaje pełnych danych osobowych bo kwestią sporną nie jest dla mnie wystąpienie z takim tematem przez studenta, jak dziwny by on nie był)." ?!?!?! O co chodzi? jak to jest? co to jest?! To jakaś kpina. Ja rozumiem, nauka i te sprawy, mogą sobie badać co chcą ale równie dobrze możnaby zbadać zmiany w zachowaniu mrówek pod kancelarią premiera w trakcie demonstracji związkowców.
  • 1
  • Odpowiedz