Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?, Mirki, jakie te laski z #wizaz są #!$%@?...

Weszłam sobie dziś tam na forum i kliknęłam w post "rozłąka z ukochanym (..)" akurat tez dlatego że z moim ukochanym nie będę się widzieć 3 tygodnie bo wyjeżdża na delegacje i myślałam że może będą tam pisać coś sensownego co robić, czym sobie zająć "głowę" żeby nie mysleć 24/7 że ukochany jest tak daleko. I wiecie co Mirki? Większość tam pisała że facet wyjechał, nie ma go już tam miesiąc czy ileś a te #!$%@? sie jeszcze chwaliły "NO JA SIĘ DZIŚ WIDZĘ Z KOLEGĄ WIECZOREM, ALE TO TYLKO KOLEGA, ALE WIEM ŻE MU SIĘ PODOBAM" a dzien później pisze "SPOTKANIE SIĘ UDAŁO, ODZYSKAŁAM WIARĘ ŻE MOGĘ SIĘ KOMUS PODOBAĆ"

NO JA #!$%@?. Facet jedzie #!$%@?ć a te idiotki się spotykają z jakimiś typami "żeby się przekonać czy jeszcze się komuś podobają". Co sie dzieje teraz z tymi różowymi paskami to ja nie...

Myślałam że ktoś coś poradzi normalnego bo sama będę niedługo w podobnej sytuacji a tu takie coś...

#rozowepaskicontent #wizazcontent
  • 60
@zielonka: pewnie dajo dupy jak popadnie a facet tyra nieświadom swego losu :-\

Na rozłąkę polecam kupno misia so spania, znalezienie sobie hobby, jakiś rower, koleżanki i częsty skype ;-) unikaj rozmów o rozłące i ukochanym z koleżankami, bo cie ściągną na dno rozpaczy :-)
@zielonka: #!$%@?, jak to jest, że facet sam umie sobie zorganizować czas, zająć się czymś, znaleźć sobie jakieś hobby, a baba musi siedzieć na dupie, nic nie robić tylko dołować sie i myśleć jak żyć bez prywatnego wodzireja który do tej pory organizował jej każdą minute dnia by sie nie nudziło? Chyba najbardziej #!$%@?ący element bycia w związku.
@klocek_lego no widzisz z kobietami tak to jest, że na początku myślisz #!$%@? ze to ta jedyna, ciesząc sie, jaka to ona nie jest w ciebie zapatrzona i w ogole. Dopiero czesto po latach wychodzi, że jej jedyną ambicją jest to byś żył dla niej,a ona dla ciebie. Nigdy nie rozumiałem takiej logiki. Zamiast chciec mieć faceta który coś sobą reprezentuje, ma jaja i jest alfa, lepiej jest takiego sciągać w dół,
@zielonka: Jak typowy #janusz czuję się w obowiązku przekazać Ci co o tym myślę.

Zakładając że celem różowychpasków jest odchowanie jak największej ilości potomstwa, dosyć rozsądnym podejściem wydaje się obranie takiej strategi by najpierw znaleźć zabezpieczenie bytowe dla siebie i przyszłych pociech, a dopiero potem te potomstwo starać się spłodzić. Jeżeli tak się dzieje to niestety każdy bezdzietny mąż na delegacji to potencjalny #przegryw.

#logikarozowychpaskow #rozkminy