Wpis z mikrobloga

Mój ojciec lvl 61 leczył się ostatnio na zatorowość płucną. Choroba polega na tym, że płuca nie absorbują odpowiedniej ilości tlenu, przez co uniemożliwiają aktywny tryb życia, generalnie duszności i szybkie męczenie się . Coś mi w sumie nie grało z tą chorobą, więc się pytam mojej pani doktor alergolog pulmonolog, czy mogę spróbować mu jakieś swoje leki dać, tak żeby nie zaszkodzić, a sprawdzić, czy mu czasem nie pomogą. Powiedziała, że spokojnie #zafiron mogę mu zaaplikować. Wziąłem więc większy zapas leków, jak odwiedziłem ostatnio rodziców i przystąpiłem do działania.

To w sumie trzeba by było zobaczyć, jak działa ten lek i jak wielkie wrażenie robi na człowieku, który od miesięcy zmaga się z dusznościami. Minę ojciec miał niewąską i od razu stwierdził, że mam mu to zostawić. Dwa dni później był już u pulmonologa i jego lekarka przepisała mu własne leki, niebawem idzie na testy alergiczne. W sumie to nie wiadomo, czy miał tę zatorowość czy nie - z badań krwi (D-dimerów) wychodziło, że owszem, ale jakby tylko na to cierpiał, to zafiron nie powinien pomóc.

W każdym razie tak oto pomogłem w leczeniu ojca :D

#coolstory #wykopastmaclub #astma #medycyna #zdrowie
pogop - Mój ojciec lvl 61 leczył się ostatnio na zatorowość płucną. Choroba polega na...

źródło: comment_nQZXQdfIt1G9aEZohX6Y2cCEqDtkVEyX.jpg

Pobierz
  • 10
@pogop: Na ZP to nie miało prawa zadziałać (bo problem jest w naczyniach, a nie w pęcherzykach płucnych czy oskrzelach). Ten lek rozszerza oskrzela i jest stosowany w POChP lub (w skojarzeniu) w astmie.

Jeżeli twój ojciec całe życie palił faje, to niech idzie po skierowanie na spirometrię. I niech je rzuci, bo POChP to choroba nieuleczalna i przy dalszym paleniu stosunkowo szybko postępująca.
@pogop:

Może ma nadciśnienie i niewydolność serca, może ma przewleką niedokrwistość. Różne mogą być przyczyny. Ale zatorowość płucna nie daje przewlekłej duszności, a już na pewno nie odpowiada ta duszność na betamimetyki.

I jeszcze mała dygresja - istotą zatorowości płucnej jest przede wszystkim niedokrwienie płuca i jego zawał, a nie osłabienie pobierania tlenu na skutek braku dopływu krwi.

Wiesz coś więcej na temat tej spirometrii? Bo trochę nie wierzę, że jest
No ale tam się mierzy wiele wartości. Samodzielna interpretacja spirometrii na podstawie jednej wartości 137% to żadna interpretacja. Poza tym często takie wartości wychodzą jak się kaszlnie podczas wydechu (często spotykane), a wtedy całe badanie można sobie o kant dupy potłuc.