Wpis z mikrobloga

Jako, że dziś mamy aż trzy wyścigi: #vuelta, #usaprochallenge, #vattenfall, a mi przypadkiem udało się kupić #piwo stworzone dla miłośników kolarstwa, to pokuszę się o małe #ocenpiwo.

Bohaterem dzisiejszego wpisu jest Tourmalet z browaru Spirifer. Pierwszy raz spotkałem się z produktem tego browaru, strona internetowa producenta jest dosyć uboga, więc kompletnie nie wiem co to i kto to. Piwo uwarzone w czeskim browarze Vyskov, reprezentuje styl American India Pale Ale. Jako, że nie jestem profesjonalnym sędzią piwnym, ani nie ma u mnie dużych zdolności na tym polu, nie zamierzam silić się na wybujałe opisy smaku, aromatu itd.

Aromat nie jest zbyt złożony (ale szkło też nie jest do tego odpowiednie, a mój węch jakiś przytępiony), jak na szeroki wachlarz amerykańskich chmieli owoce i cytrusy nie powalają. Czuć trochę jakby aromatu żywicznego, może trawiastego, na pewno znajdzie się sporo innych piw, o wiele bardziej aromatycznych nawet przy spożywaniu ich z patelni po porannej jajecznicy. Barwa bursztynowa, piwo mętne, nieprzejrzyste. Piana gęsta, mięsista, lekko brązowa, o delikatnych pęcherzykach, obklejająca szkło, umiarkowanie szybko opadająca. Obecna w postaci cienkiej warstwy do samego końca. Smak może lekko owocowy, czy też podobny do suszu owocowego, wyczuwalna lekka kwasowość, generalnie smakuje jak #aipa, ale jak już pisałem ekspertem nie jestem, więc raczej nic mądrego nie wymyśle. Goryczka wyczuwalna, na odpowiednim poziomie, trochę mocniejsza chwilę po przełknięciu. Nasycenie umiarkowane. Piwo da się wypić i myślę, że w miarę odpowiada swojemu stylowi.

To tyle jeśli chodzi o kwestię jego oceny, a teraz to co sprawiło, że je kupiłem. Na etykiecie znajduje się oczywiście rower szosowy (stary), oraz masyw górski bezpośrednio związany z nazwą piwa. Col du Tourmalet jest przełęczą w Pirenejach położoną na wysokości 2115 m.n.p.m. Podjazd na nią jest jednym z najczęściej wykorzystywanych w Tour de France, ponadto kilkukrotnie pojawił się na trasie Vuelta a España, jest to więc dosyć znacząca nazwa dla fanów kolarstwa. Tło etykiety tworzą czerwone grochy zdobiące koszulkę lidera klasyfikacji górskiej #tdf. Producent fajnie to wymyślił i prawdę mówiąc opakowanie zachęca do zakupu, szczególnie jak ktoś się interesuje kolarstwem. Chociaż myślę, że nawet #januszekolarstwa po tegorocznym sukcesie Rafała Majki zwrócą na nie uwagę. Zastanawiam się tylko co styl #aipa ma wspólnego z #tdf, może LeMond, albo ten drugi dawniej utytułowany, a aktualnie okryty niesławą? Chyba, że to jedynie kwestia popularności tego stylu. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Na koniec szczegóły:

Piwo niefiltrowane, alk. 6%, ekstr. 15%, IBU 58. Słody: jęczmienne, Pale Ale, Carapils, przeniczny. Chmiele: Tomahawk, Cascade, Centennial, Amarillo, Citra, Simcoe. Drożdze: US-05.

#kolarstwo #browarhipster #tourmalet #rower #piwo
gato - Jako, że dziś mamy aż trzy wyścigi: #vuelta, #usaprochallenge, #vattenfall, a ...

źródło: comment_RjVhEjH43GSMhFHf0Mzr2klfP8lzO3bk.jpg

Pobierz
  • 6