Wpis z mikrobloga

@afrolo2568: ja lepiej zastanowiłabym się, dlaczego Wasze profile na fb są ogólnodostępne, że każdy pierwszy lepszy może sobie tam wleźć i wszystko o Was wyczytać?

Np. to "xxx udostępnił zdjęcie użytkownika Kociaki Słodziaki." albo "Z moją najpiękniejszą i najukochańszą perełką <3"

o_O
@Zuler: Ja mam #!$%@? na swoją prywatność osobiście, bo kto mi co zrobi? Niech sobie czyta a moja dziewczyna z tego co wiem ma dość ograniczony profil ;) Także nie wiem w czym rzecz? Czy ja jestem dla obcych ludzi cokolwiek wart pod względem takim czysto ekonomicznym? Czy ktoś będzie chciał mnie okraść? Czy ktoś będzie chciał mnie napaść i zabić? Czy może wreszcie ktoś coś się o mnie dowie? Z
@afrolo2568: masz #!$%@? powiadasz. To bardzo smutne, bo prywatność jest jedną z cenniejszych wartości. Czyli nie szanujesz sam siebie - ok.

Mamy już na tyle "zaawansowane" czasy, że każdy kto zechce może Ci w bardzo szybki sposób uprzykrzyć to życie łącząc sobie to, co masz na fb z tym co piszesz np. tutaj. Gdybym była jednym z takich typów, już mogłoby spotkać Cię coś nieprzyjemnego, ale Ciebie to przecież "#!$%@?". Well...
@Zuler: No ale takie czcze #!$%@?, bez jakichkolwiek konkretów jest bez sensu. Kto i co może mi zrobić? Okraść mnie? Nie ma z czego... Znaleźć mnie i #!$%@?ć? Niby po co? Takie gadanie jest bez sensu, każdy może zaczepić mnie na ulicy, wdać się ze mną w bójkę, wygrać ją i wytrząść ze mnie wszelkie drobne i zabrać mi wszystkie dokumenty i co - mam nie chodzić po ulicy? No dajże