Wpis z mikrobloga

@franekfm: co ta książka z dziedziny hard science fiction ma wspólnego z bełkotem Korwinem? Korwin mimo, że nie zapoznał się z podstawowymi faktami/danymi zaprzecza istnieniu czegoś czego nie rozumie przez co rodzą się jakieś mity o karczmach i cytrynach.
@chapeaunoir: o kolejny typowy argument lewactwa, bo człowiek stwierdził, że to jest gówno, i nie ma zamiaru tracić czasu na jego studiowanie to argument o tym, że się nie zapoznał.

Mi też by się nie chciała z gówna doktoryzować. No ale niektórzy to muszą z czegoś żyć, więc wymyślają gówno, przekonują ludzi, że to jest problem społeczny tym samym zapewniając sobie synekury na robienie "bardzo ważnych badań" w temacie problemu.
@franekfm:

i nie ma zamiaru tracić czasu na jego studiowanie to argument o tym, że się nie zapoznał.


Skoro powtarza tak idiotyczne argumenty jak cytryny na grenlandii, karczmy na bałtyku, coraz większe stężenie CO2 tylko pomoże roślinności i do tego myli efekt cieplarniany z globalnym ociepleniem to wątpię aby on kiedykolwiek przeczytał cokolwiek rzetelnego na ten temat.

Nie wiem jak ktoś z takimi brakami wiedzy może cokolwiek "stwierdzać".
@chapeaunoir: ale do Ciebie dalej nie dociera, że gówna nie ma sensu rozkładać na czynniki pierwsze?

czy nie bardzo dociera?

ja go podziwiam, ze te argumenty na forum publicznym bo sobie niezła bekę robi z pseudonaukowców a tak na prawdę to wyłudzaczy pieniążków podatnika by sobie móc żreć i żyć i mieć płacone za robienie gówna.
@chapeaunoir: sram na oczekiwany przez Ciebie poziom i leje ciepłym moczem na to, że nie stosuje politycznej poprawności - co Cię bulwersuje. Rozumiesz?

To Ty masz problem z dyskusją bo nie umiesz normalnie dyskutować tylko potrzebujesz "specjalnego nastroju" XD

Zupełnie jakbyś miał te dni.