Wpis z mikrobloga

Mirki, aż mi się przypomniało #coolstrory #truestory

Byliśmy kiedyś na tej słynnej wiosce akademickiej, no i fajnie pijemy sobie w #!$%@? ludzi, zwijamy się powoli, kto chciał to poszedł została nas trójka. Ja, znajomy nazwijmy go Seba i znajoma. Tu krótkie wytłumaczenie Seba łysy, bojówki, glany, białe kable.

I tak sobie idziemy wszędzie butelki, Seba #!$%@? je sobie, bo chłopak się #!$%@?ł, a to jeszcze po alkoholu, a że psy stały w samochodzie koło nas to wylatują do niego. Skuli go przeszukali, biorą go do samochodu, my tak stoimy, już pewnie że wezmą go na wytrzeźwiałkę, powoli zbieramy się na przystanek, nagle Seba nas dogadania. Powstało takie trochę WTF? że go wypuścili, okazało się że się go zapytali czy jest nacjonalistą, jak powiedział że tak to nawet mu dokumentów nie sprawdzili i go wypuścili normalnie, od tego momentu przez następny tydzień cały czas pokładałem się ze śmiechu, chyba czas zostać skinem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • 2