Do mirków / mirabelek po próbach samobójczych:

Jakie były Wasze pierwsze refleksje po przeżyciu, ile minęło czasu i czy udało Wam się coś zmienić na lepsze? Oraz pytanie poboczne, pomoc psychoterapeuty czy psychologa: jeżeli ktoś z Was ma porównanie to podzielcie się refleksjami i co w Waszym wypadku zdało lepiej egzamin. Ze swojej strony dodam, że do tej pory w moim wypadku praca z psychologiem przynosiła korzyści, ale psychoterapia nie pomagała.

#
Jakie były Wasze pierwsze refleksje po przeżyciu


@Rammus: jak mnie odratowali na sorze to byłem ledwo przytomny i nasłuchałem się tylko komentarzy od pielęgniarek typu, że "może teraz to się nauczy" bo byłem w bardzo złym stanie a ze strony ratowników medycznych to szydera i komentarze typu "leży jakby już nie żył"
Psychiatryk o dziwo był pozytywnym doświadczeniem bo jak już byłem +- przytomny i świadomy po akcji SORowej i przewieziono
  • Odpowiedz
  • 3
@axec: to co mówisz jest smutne że tak żartują z ludzi na skraju rozpaczy którzy próbują samobójstwa, mam nadzieję że chociaż psychiatrzy bardziej rozumieją temat, że skoro ktoś zdecydował się na taki krok to jest na skraju rozpaczy i trzeba mu pomóc, nie rozumiem tych pielęgniarek i ratowników co w tym śmiesznego bo ich może spotkać to samo jak dostaną depresji, załamania psychicznego, wygląda na to że w ogóle nie rozumieją
  • Odpowiedz
Jeszcze 2 miesiące temu byłem szczęśliwy, mam piękną żonę, wspaniałą córkę która ma tylko 4 lata. Mialem świetną pracę, mialem odbierac nowy samochod z salonu. Ale oczywiście czegoś mi musiało brakować. Poszedłem na rave z kumplami, było głośno, były dragi, a nastepnego dnia dostałem ogromnego pisku w uchu, ktory niestety nie minął, a tylko sie pogorszył. Oczywiście mój organizm wczesniej wielokrotnie dawal mi znać, że to zabawa nie dla mnie, mialem nawet
@pozmu: zamiast poszukiwać sensu, należy raczej zacząć od pogodzenia się z tym, że życie nie ma i nigdy nie miało mieć żadnego głębszego sensu. Nie ma żadnego większego planu, a to że żyjemy, jest tylko przypadkiem.

Chyba, że wolisz się oszukiwać, że zostałeś stworzony przez boga, a życie ma jakiś cel. Chociaż z drugiej strony, jeśli komuś żyje się w ten sposób lepiej, i nie robi przy tym nikomu krzywdy, to
  • Odpowiedz
@pieselek7q7q717: O kontuzje łatwiej z dużą ilością pozytywnych neuroprzekaźników, jak jesteś na manii łatwiej o wypadek. Uszkodzenia kolan długo się naprawiają, ale zazwyczaj dochodzi się do pełnej sprawności.

Przed przyjęciem, czy podaniem jakiegokolwiek lekarstwa (w tym suplementu, zioła, innej oddziałującej substancji), nie wystarczy przeczytać kilka razy ulotkę i przeszukać Internet. Musisz jeszcze zrozumieć i przewidzieć możliwe potencjalne skutki uboczne, które mogą być daleko gorsze od potencjalnych efektów "leczenia". Zazwyczaj w diagnostyce
  • Odpowiedz
Na kazaniu w kościele usłyszałem, że pierwszym krokiem do zmiany jest zaakceptowanie swojej beznadziei.
Zrobiłem to i czuję się o wiele gorzej. Próbuje wymyśleć nawet nierealne wyjścia (których nie jestem w stanie zrobić) z mojej sytuacji, a i tak nie widzę takiego sposobu.
Pasują do mnie słowa, które Jezus powiedział o Judaszu "lepiej dla tego człowieka by było, gdyby się nigdy nie narodził"
#przegryw #samobojstwo #depresja #fobiaspoleczna
Keria - Na kazaniu w kościele usłyszałem, że pierwszym krokiem do zmiany jest zaakcep...

źródło: temp_file7100959414258629867

Pobierz
#przegryw Kupiłem #iqos iluma one, mimo, że glo te najnowsze mi odpowiada i nie ma limitu zaciągnięć XD. A zrobiłem to dlatego, że myszka w biedrze mnie zaczepiła i to moja jedyna okazja na jakikolwiek kontakt z młodą kobietą i jeszcze miło rozmawiała, mogłem przetestować wypalić sobie jeden wkład i za 50zł plus 3 paczki za 16zl, kupiłem od niej urządzenie.
Cuckold nie cuckold bo sie przyda pewnie ale to jest tak
@MrSknerus: baba cie urobila tylko po to zeby ci wcisnac jakis szajs a ty sie z tego cieszysz? przeciez to gorsze od tych bab z kadr o ktorych wspominasz bo one ci przynajmniej nie chca niczego wcisnac za kase
  • Odpowiedz
  • 0
@FedoraTyrone: Mi już tej szczerości za dużo. Świadomie wole właśnie takie miłe kłamstewko bo tego mi potrzeba. Ja całkowicie rozumiem co mi tłumaczysz, że uu urobiła Cie, za miłe słówka. Ale ja napisałem w poście, że o tym wiem i po prostu poszedłem w te gre, świadomie żeby móc mieć taką interakcje
  • Odpowiedz
Jak ktoś chce popełnić #samobojstwo to niech zgłosi się do szpitala w piątek. Weekend w psychiatryku to zupełna stagnacja, nie dzieje się zupełnie nic - nie ma spotkania z lekarzami i psychologami, nie ma terapii, w zasadzie pozostaje siedzenie w telefonie albo oglądanie TV.

Usłyszałem ciekawą historię - laskę zatrzymała policja, używała podczas jazdy telefonu, ale jak mundurowa się zbliżała ułożyła go tak, jakby używała go w trybie głośnomówiącym.
Policjantka zwraca się
pozmu - Jak ktoś chce popełnić #samobojstwo to niech zgłosi się do szpitala w piątek....

źródło: temp_file8721504483217291998

Pobierz
  • Odpowiedz
Czemu zawsze zatrzymuje się samobójców? Ktoś chce popełnić samobójstwo to jest to jego sprawa. "Pomaganie" komuś w takiej sytuacji jest #!$%@? się w życie tej osoby. I tak na koniec taka osoba zostaje sama bez pomocy. Jedynie odciągneliśmy ją od samobójstwa bo ojeju smutne by to było i tak za każdym #!$%@? razem tak jakby ktoś inny wiedział lepiej od niego że jego życie ma sens, a potem niedoszły samobójca znowu zostaje
@kotcafe: masz rację. Podobnie myślę. Normiki cieszą się, że kogoś odciągną od samobójstwa. Jednak potem Ci niedoszli samobójcy sami muszą się mierzyć ze swoimi problemami psychicznymi, cierpieniem psychicznym i wtedy normiki mają już to gdzieś.
  • Odpowiedz