Chciałbym kiedyś zobaczyć taki eksperyment: wziąć 20 znawców sztuki współczesnej i pokazać im 10 prac będących nieskładnym żartem kompletnie bez sensu (stworzonych na potrzeby eksperymentu w zupełnie losowy sposób) i 10 nowych, niepublikowanych prac autorstwa "artystów współczesnych", a następnie poprosić ich wszystkich o interpretację i wskazanie, które z nich zostały stworzone przez artystów.
Dziwnym trafem do dziś nie zauważyłem, żeby ktoś przeprowadził taki eksperyment np. na wykładowcach ASP...
@Goryptic: w TVN był kiedys program, w ktorym z jakiegos prostego chłopa pracujacego na złomowisku zrobili w [chyba] miesiac artyste specjalizujacego sie w sztuce wspołczesnej, i finałem akcji była wystawa prac. było 2 artystów i ten gosc, podawany tez jako artysta, i te prace tych 3 osob oceniało uznane jury, znajace sie na sztuce....z tego co pamietam 2 z 3 osob z jury nie poznało sie ze ten gosc nie ma
@Goryptic: Nieświadomie, podobny eksperyment przeprowadził niejaki Mr. Brainwash, nieudolny streetartowiec. Polecam film dokumentalny "Wyjście przez sklep z pamiątkami". Świetnie ilustruje ile wokół sztuki jest snobizmu i nadęcia. Autorem filmu jest znany artysta Banksy, a więc osoba "z wewnątrz", co nadaje tylko wiarygodności tej produkcji.
Trzeba być wielkim artystą aby do tak beznadziejnej i trywialnej czynności jaką jest zmywanie nago naczyń z jednoczesnym wyciem wymyślić tak natchniony opis i jeszcze udawać, że to sztuka.
Swoją drogą ciekawa forma zabezpieczenia się przed krytyką. Na każdy zarzut, że to jest beznadziejne autor może odpowiedzieć - "Dokładnie tak miało być!". I weź tu potem człowieku wchodź w dyskusję jak "emo artyści" zarzucają wszystkim dookoła, że nie znają się na takiej
Szczerze mówiąc widziałem dziwniejsze rzeczy. Sztuki nowoczesnej nie rozumiem i nawet nie próbuję zrozumieć. Mam umysł ścisły, który odrzuca wiele elementów współczesnej kultury tworzonej przez humanistów i - co gorsza - pseudo-humanistów. Ale na litość boską - nie muszę tego rozumieć i nie muszę czegoś takiego oglądać jeśli nie chcę! A ponieważ na sztuce nowoczesnej nie znam się, na codzień z nią nie obcuję i do galerii sztuki nowoczesnej nie chodzę, więc
@ChceBycCzerwonyNieBordowy: to na tańczących z fredem na wierzchu facetach zmywających naczynia trzeba się znać aby się o nich wypowiedzieć? O cholera, tyle nauki jeszcze przede mną.
Niejasne pobudki dodającego znalezisko i cała masa komentarzy pokroju "ok@!!a." albo "sztuka jak !@%". Na palcach jednej ręki można policzyć te, które zawierają jakąś treść.
Wykop jest taki dojrzały... Goły facet + hasło "sztuka" i masz gwarantowane wielkie oburzenie. Brawo.
Swoją drogą, rozczulił mnie ten dramatyczny apel autora wykopu. Zaliczenia nie chce dać? I jeszcze to "PEDA-gogicznej"...
Ach, pamiętam czasy kiedy znalezienie gołych zdjęć wykładowców robiło na mnie wrażenie. Po kilku latach studiów na uczelni artystycznej człowiek obojętnieje na takie rzeczy. :)
@JakNicOko: Mnie mało obchodzi co moi wykładowcy robią w wolnym czasie.
O tych komentarzach to uważasz, że powinnam się zgodzić z większością, bo... jest większością?
Ta praca raczej nie udowadnia, że gość nie ma pojęcia o fotografii na poziomie jaki potrzebny jest przyszłym nauczycielom. Podstawy teoretyczno - techniczne, najprawdopodobniej, zna i może je przekazać.
Co do "oceniania niepotrzebnego przedmiotu" to przypominam, że studia nie są obowiązkowe i jak się komuś program
Komentarze (477)
najlepsze
Dziwnym trafem do dziś nie zauważyłem, żeby ktoś przeprowadził taki eksperyment np. na wykładowcach ASP...
Wielki props dla autorów opisów!
Swoją drogą ciekawa forma zabezpieczenia się przed krytyką. Na każdy zarzut, że to jest beznadziejne autor może odpowiedzieć - "Dokładnie tak miało być!". I weź tu potem człowieku wchodź w dyskusję jak "emo artyści" zarzucają wszystkim dookoła, że nie znają się na takiej
Niejasne pobudki dodającego znalezisko i cała masa komentarzy pokroju "ok@!!a." albo "sztuka jak !@%". Na palcach jednej ręki można policzyć te, które zawierają jakąś treść.
Czemu ma to służyć?
Moim zdaniem godny uwagi komentarz do znaleziska:
http://www.wykop.pl/link/1385767/wykladowca-z-publicznej-uczelni-pokazuje-sztuke/#comment-13551991
Wystarczy tego internetu na dzisiaj
Swoją drogą, rozczulił mnie ten dramatyczny apel autora wykopu. Zaliczenia nie chce dać? I jeszcze to "PEDA-gogicznej"...
Ach, pamiętam czasy kiedy znalezienie gołych zdjęć wykładowców robiło na mnie wrażenie. Po kilku latach studiów na uczelni artystycznej człowiek obojętnieje na takie rzeczy. :)
O tych komentarzach to uważasz, że powinnam się zgodzić z większością, bo... jest większością?
Ta praca raczej nie udowadnia, że gość nie ma pojęcia o fotografii na poziomie jaki potrzebny jest przyszłym nauczycielom. Podstawy teoretyczno - techniczne, najprawdopodobniej, zna i może je przekazać.
Co do "oceniania niepotrzebnego przedmiotu" to przypominam, że studia nie są obowiązkowe i jak się komuś program