NAJGORSI klienci, to Polacy pracujący za granicą, którzy przyjeżdżają do Polski przy okazji świąt i urlopów, i tutaj chcą korzystać z usług.
Naj-#!$%@?-gorsi, najbardziej roszczeniowi, chamscy, niegrzeczni i pouczający.
Nie ma usługi/świadczenia/towaru z powodu zdarzenia losowego/wypadku?
Hurr durr łon przyjechoł zza gramanicy! Zrób mu! Dej mu!
Tak, gurwa, z powietrza ulepię (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Nie ma. Nie z mojej winy. Nie z winy Szefostwa.
Naj-#!$%@?-gorsi, najbardziej roszczeniowi, chamscy, niegrzeczni i pouczający.
Nie ma usługi/świadczenia/towaru z powodu zdarzenia losowego/wypadku?
Hurr durr łon przyjechoł zza gramanicy! Zrób mu! Dej mu!
Tak, gurwa, z powietrza ulepię (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Nie ma. Nie z mojej winy. Nie z winy Szefostwa.
Ponad połowa klientów dostaje coś do podpisania i komentuje:
Łooo, to będzie problem, bo nie wziąłem/nie wzięłam okularów.
Po pierwsze, jeśli już problem to nie mój ¯\(ツ)_/¯
Po drugie: skoro ktoś WIE, że nie widzi bez okularów, to czemu