✨️ Obserwuj #mirkoanonim Witam i proszę o poradę, ponieważ nie mam konta. Co wybrać NIEMIECKI czy HOLENDERSKI? Zaakceptowałem ofertę, która w skórcie ma polegać na wsparciu finansowym (raporting, operacje, itd.) i warunkiem było że podejmę naukę jednego z tych języków, ponieważ jest coraz większa ekspansja na te rynki i pewnie trafię kiedyś do projektu gdzie będzie bliższa współpraca. Możliwa także w przyszłości relokacja (co chętnie bym wykorzystał żeby spierdzielić z tego grajdołka
@mirko_anonim u mnie w firmie trwają straszne poszukiwania kogoś z holenderskim. Posada lepiej płatna niż niemiecki (inna grupa języków), zupełnie inna kwota "nagrody" za polecenie kogoś z tym językiem, więc z mojej perspektywy powiedziałabym, że bierz holenderski ( ಠ_ಠ)
@dsomgi00 chodziło mi o grupy języków z odpowiednio wysokim dodatkiem za znajomość danego języka.
W sensie u mnie w pracy I. holenderski (no i inne rzadkie języki) - najwyższy dodatek II. niemiecki (i inne) - średni dodatek III. angielski - najniższy dodatek
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Ech, czemu człowiek musi być taki głupi i tak się przejmować wszystkim. Ponad rok temu dostałem kosza od koleżanki. Mamy wspólną paczkę znajomych i co jakiś czas gdzieś jedziemy na weekend albo wychodzimy do baru, więc nie zerwaliśmy zupełnie kontaktu, ale poza tymi rzadkimi spotkaniami w grupie to nie odzywamy się do siebie "jeden na jeden" jak kiedyś. Mocno mi siedziała w głowie przez 4-5 miesięcy; myślałem wieczorami, czy
@mirko_anonim A co "skopałeś na pewnym etapie znajomości"? Wydaje mi się, że gdyby rzeczywiście z kimś była i myślała o tym kimś poważnie to prędzej czy później, ale by Wam powiedziała.
Może mówi tylko, że kogoś ma, żeby Tobie nie robić złudnych nadziei? A może, chociaż to niefair, mówi tak by sprawdzić Twoją reakcję?
@mirko_anonim A wtedy, kiedy Ci się spodobała byliście już zgraną paczką znajomych? Co do tego częstszego pisania i komplementów to nie chcę Ci tutaj jakkolwiek umniejszać, czy zasmucać, ale takie częste kontakty czy komplementy w zgranej paczce są chyba na porządku dziennym. Sama mam kolegę, który piszę wszystkim o wszystkim. Czy koledze, czy którejś z dziewczyn z paczki pisze skład kanapki, albo jaki papier toaletowy kupił, więc samym tym faktem niestety bym
@mirko_anonim Nie wiem dokładnie jak wyglądają Wasze rozmowy, ale jeśli ona rzuca hasło, że z kimś jest, a z drugiej strony tak jak mówisz nawet mimochodem nie mówi o jakiś codziennych sytuacjach z tym chłopakiem, nawet drobnostkach (nie mam na myśli mówienia na każdym kroku JA Z MOIM CHŁOPAKIEM) to dla mnie jako baby brzmi to jak zwykła podkładka MAM KOGOŚ, WIĘC NIE PODBIJAJ DO MNIE i tyle, niestety. A skoro w
@mirko_anonim Wiadomo, że nie jesteś obiektywny, bo sprawa Ciebie dotyczy i choć cała sytuacja dla kogoś z boku może wyglądać jak "Moda na Sukces" to ja ją po części rozumiem, bo znam temat. ʕ•ᴥ•ʔ
"Ostatnio raczej nie było czuć żadnego napięcia w związku z tym, że ktoś z facetów z naszej grupki do niej startował." - Czyli oprócz Ciebie i tego kolegi pojawił się jeszcze ktoś na horyzoncie?
@mirko_anonim O jejku, to faktycznie poleciałeś z wyznaniem. :D Ja nigdy nie lubię nadinterpretować i koleżanki na studiach zawsze mówiły, że w naszej paczce jest stabilizacja, bo jedna koleżanka wystarczyło, że jakiś chłopak powiedział jej Cześć a ta już chciała z nim rodzinę zakładać, ja zaś byłam po drugiej stronie i mi jakby powiedział, że chcę mieć ze mną rodzinę to bym myślała: Ale zabawne. No tak, mogłaby. Wtedy byłoby prościej, ale
A co do rozmowy, to rozmowa rozmową, ale potrzebne jeszcze są dowody, bo jak z kolei stwierdził R. Sikorski dawno temu "Na gębę to jest krem Nivea, ja proszę o dokumenty."
#slubodpierwszegowejrzenia player I ja dodam swoje spostrzeżenia po ostatnim odcinku. Aptekarz i Rzęsiara: myślałam, że Aptekarz nie umie się wysłowić tylko przy Rzesiarze ale widzę ze przy psychologu tez. Z kolei Rzesiara przez skejpa to była chyba ta wersja, która zaprezentowała się przed psychologami i weszła do programu. Co mnie zastanawia to to, ze do psycholożki ona mowila na Ty, plus nie rozumiem jej podejścia, widać, że Aptekarz chce uciec i ma
@jedna_odpowiedz Kornelia pracuje w administracji. Marek jest wdrożeniowcem medycznym, a Krzysiek ma własną firmę z tymi, co ich odbierali z dworca i zajmują się szeroko pojętą sprzedażą
#slubodpierwszegowejrzenia brakuje mi w najnowszych edycjach słowa wyjaśnienia czemu sparowali konkretne osoby. Najlepsze były dyskusje w pierwszym sezonie typu ze jak jedna osoba wykłada na gownouczelni a druga medytuje to idealnie pasują do siebie+ wyniki pamiętnego wachania przepoconych koszulek Wiadomo ze para flegmatyk + choleryczka to para dla dymów, ale ciekawi mnie jaka teorie by do tego dorobili
@agaaa_ a wyjaśnieniem nie było to, że Rzęsiara nie lubi siedzieć w miejscu i Aptekarz ma podobnie, więc skoro obydwoje lubią coś robić to ich weźmy? XD Bo coś takiego mówiły te ekspertki
Jestem prawie przekonana że Marek pracuje w korpo, sposób w jaki buduje zdania, te analizy i coś co w korpo się wielbi: zadawanie pytań. Co do relacji rodzinnych, trochę to wygląda tak że on by się zaangażował kogokolwiek by nie dostał tak bardzo chce się uwolnić z toksycznych relacji rodzinnych. Ja z doświadczenia wiem, że nawet jak ta toksyczna osoba jest 800km od Ciebie to i tak nic nie daje. Dopóki się
#rolnikszukazony