Witajcie mircy i mirabelki.
Pytanie dotyczy śmiesznej sprawy, a mianowicie czekam na przelew od hiszpańskiej firmy (w euro). Mam zarejestrowaną w UE firmę, VAT-ID i te sprawy, normalna rzecz. Wykonuję dla tej firmy uslugi zdalne, z domu, bez wożenia tyłka do Hiszpanii.
Zamiast przelewu dostałem maila od hiszpańskiego banku, w którym ŻĄDAJĄ ode mnie wypełnienia jakiegoś formularza na temat procedur KYC - bo Hiszpania wprowadziła jakieś nowe prawo AML (SEPBLAC, czy jakoś
Pytanie dotyczy śmiesznej sprawy, a mianowicie czekam na przelew od hiszpańskiej firmy (w euro). Mam zarejestrowaną w UE firmę, VAT-ID i te sprawy, normalna rzecz. Wykonuję dla tej firmy uslugi zdalne, z domu, bez wożenia tyłka do Hiszpanii.
Zamiast przelewu dostałem maila od hiszpańskiego banku, w którym ŻĄDAJĄ ode mnie wypełnienia jakiegoś formularza na temat procedur KYC - bo Hiszpania wprowadziła jakieś nowe prawo AML (SEPBLAC, czy jakoś
Wniosek mam taki, że nie wiem, czym się ludzie tak zachwycają. Trzej starzy durnie, żarty na poziomie remizowym (jedyny zabawny tekst to w Stalagu, gdzie Hammond stwierdził, że może ten tunel służył nie do ucieczek, a do wchodzenia do obozu z zewnątrz). O samochodach też pojęcie mają, że ja #!$%@?ę - Clarkson chyba ze trzy razy powtarzał, że jego auto jest zbudowane