Skończyłem czwarty sezon i chociaż według mnie odstawał jakościowo od sezonu trzeciego, to i tak mam ochotę obejrzeć ten serial jeszcze raz () Lokacje, charakteryzacje, postacie, realizm, brutalność, morze, piraci, burdele i butelka rumu, no czego chcieć więcej :D
Albo nie, serial później, teraz pogram sobie w Assassin's Creed: Black Flag ʕʔ
#blacksails
@SamChilders: wykładają pieniądze bo jest oglądalność a nie na odwrót. Takie The Wire miało fatalną oglądalność ale czy ktoś dzisiaj powie, że jest to słaby serial? Co prawda nie sądzę, żeby Black Sails uzyskało kiedyś status tak kultowego serialu jak obecnie ma np owe The Wire, ale uważam, że jest to bardzo niedoceniona produkcja. A w porównaniu z takim The Vikings (które moim zdaniem po 1. sezonie nie ma widzowi absolutnie
@kadves: na prawdę nie rozumiem o co się ludzie przypieprzają do tego wątku biseksualizmu Flinta. Tym bardziej, że przez 38 odcinków były pokazane dwa pocałunki, a i sama miłość James i Thomasa jest logiczna i na pewno nie wciśnięta na siłę pod pretekstem homopropagandy. Tak narodził się Kapitan Flint. Nie rozumiem również przypieprzania się do zakończenia wątku Flinta. Szczęśliwe zakończenie należało mu się jak psu buda.
Ale #!$%@? ten serial, już o wszystkim jest tylko nie o pływaniu, w każdym odcinku płyną jakieś 5 minut a potem długie dialogi/monologi/rozterki moralne, #!$%@?-bzdety, wszyscy chcą wszystkich okraść/pozabijać/oszukać. Mimo fajnych zarysów postaci serial nie ma się czym bronić w mojej opinii, z odcinka na odcinek po prostu nuda. Gdyby akcja przeniosła się na morze gdzie załoga walczy ze sztormami, urwanymi kabestanami itp to byłoby miodzio, pokazaliby trochę życia tych piratów a
@jombsik: Fajny ale z drugiej strony szkoda, że tak za wszelką cenę chcą skończyć ten serial. Tak gwałtownie. Zupełnie inaczej od tego jak go prowadzili. Czyli starannie rozgrywając każdy wątek. "No dobra pany, musita ginąć bo już nam się nie chce dłużej robić tej historii".
@MagnitudeZero: no niestety sama prawda. Trzy sezony były świetnie budowane, nawet pierwszy, którym początkowo zdawał się być zbyt wolny i o niczym okazał się świetny bo był częścią większego zamysłu przedstawionego przede wszystkim w 2. sezonie.
Widać, że brakuje odcinków, żeby to zamknąć w tempie w jakim fabuła była prowadzona dotychczas. Szkoda, że żegnamy się z Flintem najsłabszym sezonem.
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.