Pytanie do #poznaniakow #rowerzystow

Kochani! Jadę sobie dzisiaj Żeromskiego lewą stroną ulicy (w stronę Dąbrowskiego, pod górkę). Jadę oczywiście ścieżką rowerową, która nagle przed przystankiem schodzi na zajazd dla autobusu, a ten równie nagle się pojawił. Myślałam że poczeka aż ja przejadę, lecz się przeliczyłam i spotkaliśmy się po środku, Pan Kierowca rozłożył ręce, ja rozłożyłam ręce, po czym zacisnęłam zęby i zjechałam na chodnik. A teraz pytanie, kto miał pierwszeństwo? Kojarzycie
@honotu: Ciężka sprawa, na moje oko Ty miałaś pierwszeństwo (jeśli można w ogóle o czymś takim mówić). Przede wszystkim taka organizacja ruchu to jakiś bubel. Nie wiadomo jak się zachować, gdzie góra, a gdzie dół i w ogóle nic nie wiadomo.

Może zarządca drogi jest w stanie wyjaśnić co autor miał na myśli.

Nie wiem jaki jest status prawny zatoczki autobusowej, ale jeśli nie jest to część drogi (autobus chcąc odjechać
  • Odpowiedz