#sens Czym dla was jest sens życia ? Bo żyjemy tu tylko chwilę potem umieramy i jakie ma znaczenie po śmierci to co robiliśmy albo osiągnęliśmy za życia?
#anonimowemirkowyznania
Taką mam rozkminę nocną na temat sensu życia i ogólnie ludzkości biorąc pod uwagę wszystkie wydarzenia polityczne, historię, ekologię, zmiany klimatu, przyszłość no i naszą prymitywną ludzką naturę. Życie jako tako nie ma sensu i jedyny cel patrząc ponad swoje egoistyczne pobudki to przetrwanie i rozwój państwa. Wynagradzać osoby, które przyczyniają się do rozwoju, innowacji, nauki i wnoszą coś do zapobiegania współczesnym problemom (np. klimat) a reszta to tylko nic nie
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Taką mam rozkminę nocną na temat se...

źródło: comment_1653309101otQtVgzMpOFUHKAZ6R6TvW.jpg

Pobierz
@Cierniostwor: bo maja dużo tłuszczu? Ta skala nie mówi czy coś jest zdrowe czy nie tylko jak często powinieneś to jeść.
Po prostu nie powinieneś zastępować makaronów/kasz/ziemniaków tymi orzechami.
  • Odpowiedz
Nienawidzę dźwięku tykającego zegara. Z każdym "tyk". . . "tyk" jestem o daną ilość "tyków" bliżej śmierci. Z drugiej strony słuchanie tych "tyków" wyrabia poczucie rytmu i normuje tempo pracy serca. Czy równo pracujące serce pozwala na dłuższe życie? Czy zatem tykanie zegara wydłuża moje życie w stosunku do życia bez tykania zegara?

#filozofia #sens #smierc #depresja
Szybka lekcja życia i reality check

Nic wam się nie polepszy jak znajdziecie sb dziewcze. Macie prawdopodobnie w dużej częsci wyidealizowaną wizję miłości i związku. Nie nada on sensu życiu, przekonacie się w tym samym momencie jak zejdzie pierwszy miłosny haj. Przekonacie się, że wiele rzeczy nie będzie szło po waszej myśli, prawdopodobnie jeśli będziecie kochani to nie tak jak sobie wyobrażacie i nic z tym nie będziecie mogli zrobić. Po co
@slepy_elab: Ja już nie wiem co naprawdę by mi dało szczęście. Kiedy doszedłem do takiego momentu, w którym myślałem, że je osiągnę stało się tak ale było to chwilowe i nagle poprzeczka się podniosła i chciałem czegoś więcej, czegoś innego co by mi je dało. Także apetyt rośnie w miarę jedzenia.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@slepy_elab:
Dla mnie szczęściem jest stan kiedy czuję że niczego więcej mi nie trzeba.
A sens życia? Właśnie bycie szczęśliwym.
"Człowiek nigdy nie czuje że jest szczęśliwy dopóki tego nie straci" ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Jeśli wydaje Ci się że jesteś szczęśliwy to tylko euforia
  • Odpowiedz
Zachęcam do wysłuchania nowego podcastu na kanale varia melancholika - O PRZYGODNOŚCI ISTNIENIA.
Zastanawiam się nad rolą przypadku w życia człowieka, losem, przeznaczeniem, oraz możliwością uzyskania sensu.
Mam nadzieję że udało mi się trochę pofilozofować, unikając mielizn zbytnich komunałów.
Lajki, subskrypcje, komentarze - to wszystko mile widziane - na rozruch kanału.

Pozdrawiam.

#filozofia #cioran #pesymizm #samotnosc #samobojstwo #przypadek #przeznaczenie #chaos #sens #depresja #smutek
varia_melancholika - Zachęcam do wysłuchania nowego podcastu na kanale varia melancho...
@Kkk15: dziękuję za ten link, teraz już więcej rozumiem z tej historii.
Co można powiedzieć? Chyba tylko tyle że człowiek to wielki niewdzięcznik. Czytając historię tego chłopaka, i jego wpisy, myślimy sobie przez chwilę że nasze zmartwienia to są żadne zmartwienia, bo tkwimy w zadumie.
Po czym po kilku godzinach lub dniach, wracamy do narzekania na swój los.
Wyobraźnia i empatia, to jest niestety za mało aby czuć tragizm tego chłopca,
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@varia_melancholika:

Wyobraźnia i empatia, to jest niestety za mało aby czuć tragizm tego chłopca, tylko on ten tragizm poznał do końca.

W punkt, dopóki sami czegoś podobnego nie przeżyjemy, trudno nam to sobie wyobrazić.
  • Odpowiedz
Chyba już nigdy nie będę szczęśliwa. Mam dość.

Przepłakałam całe gimnazjum, liceum i pół studiów. W końcu w pewnym momencie zrozumiałam, jak trzeba żyć i żeby nie szukać szczęścia w innych, tylko w sobie. Od czasu, kiedy zaczęłam pracę nad sobą minęło już wiele miesięcy. Myślałam, że już jest w miarę dobrze, ale chyba jednak nie. Może po prostu szczęście nie jest dla mnie? Gdziekolwiek nie jestem, jest mi źle. Nie umiem
@j777: Jak znajdziesz nieśmiertelną istotę, to daj znać... Swoją drogą, to jako niesmiertelna meduza wciąż napotykasz mniej lub bardziej przyjemne wydarzenia, jak każda istota, więc nadal możesz realizować prawo karmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
A dlaczego w ogóle cokolwiek? ( ͡º ͜ʖ͡º)

- Dlaczego akurat ja?
- To bardzo ziemskie pytanie, panie Pilgrim. Dlaczego pan? A dlaczego my? A dlaczego w ogóle cokolwiek? Ponieważ ta chwila po prostu jest. Czy widział pan kiedyś owady uwięzione w bursztynie?
- Widziałem.
- Oto więc, panie Pilgrim, jesteśmy wszyscy razem uwięzieni w bursztynie danej chwili. Taka rzecz jak "dlaczego"nie istnieje.

Kurt Vonnegut "Rzeźnia numer
  • 2
tak się zastanawiam z rana, bo w świetle ostatniej afery posiadam koleżankę która :
- żyje z ojcem swojego dziecka, ale on ją zdradza z kim popadnie w efekcie tego ona też daje gdzie się jej spodoba. Po cholerę zatem ciągnąć cyrk z rodzinką?

PS. Też lubi zdjęcia wysyłać...

#gdzie #sens #logikakobiet #rozkminy #xanthiacontent
@Ramox: Nie ma sensu. Niech sie rozejda bo to tylko dla dziecka nie fajna sytuacja zyc w takiej rodzinie, a rozwod jakos przezyje raczej. Bo w końcu lepiej uslyszec to jest wujek seba i bedzie od dzis z nami mieszkal niz jakby mial przylapywac rodzicow na byciu z inna osobą jak drugi rodzic wyjechal w delegacje. taka moja opinia
  • Odpowiedz
@adrianos007: Nie, oni nawet ślubu nie mają. Teraz tak myślę, że to może chodzi o to, że laska sama się nie utrzyma z dzieckiem. Czy coś.
@eshape55 No niestety nie posiadam już, bo szybko ukróciłem temat "naszej" relacji.
  • Odpowiedz