★★★★★★★★★☆
Nie było lekko, ale przebiłem się do końca Vampire: The Masquerade – Bloodlines. Zabawa zajęła mi - plus minus, bo czas śledziłem na piechotę - około 35-37 godzin. Ostatnie kilka, mocno dociążone walką, skutecznie zniechęciły mnie na jakiś czas do ponownego przechodzenia gry. To zresztą częsta przypadłość #crpg, że uwodzą możliwością zaliczania kolejnych questów alternatywnymi metodami (za pomocą perswazji, podstępu, kradzieży etc.), a jak przychodzi co do czego,
Nie było lekko, ale przebiłem się do końca Vampire: The Masquerade – Bloodlines. Zabawa zajęła mi - plus minus, bo czas śledziłem na piechotę - około 35-37 godzin. Ostatnie kilka, mocno dociążone walką, skutecznie zniechęciły mnie na jakiś czas do ponownego przechodzenia gry. To zresztą częsta przypadłość #crpg, że uwodzą możliwością zaliczania kolejnych questów alternatywnymi metodami (za pomocą perswazji, podstępu, kradzieży etc.), a jak przychodzi co do czego,
- konto usunięte
- konto usunięte
- Lisaros
- wielooczek
- Piono92
- +10 innych
(。◕‿‿◕。)
#bloodlines #vtmb #crpg