Wpis z mikrobloga

@PrinsFrans: Może niektórzy celują w takie księżniczki co polecą na 20 metrową klitkę, byle sie pogrzmocić samemu w łóżku. Ja akurat wolę dziewczyny, które mają coś w głowie i zdrowe podejście do życia, a przede wszystkim myślą długoplanowo. W takim wieku 20 pare lat, wszystko jest łatwe. Natomiast ludzie nie żyją do 30, tylko dużo dłużej i prawdziwe życie zaczyna się w tym okresie, założenie rodziny, dzieci, ustatkowanie sobie życia na
@Hera_Koka_Hasz_LSD: Żenujący to jesteś ty skoro nie potrafisz zrozumieć, że z rodzicami może też mieszkać ogarnięta osoba. Różne są układy z rodzicami i różne sytuacje. Znam przegrywów co przerwali studia i nawet bez pracy siedzą u mamusi ale to nie znaczy, że inni nie mają dobrego układu z rodzicami, większego mieszkania i sami ogarniają swoje życie. Jaka jest różnica między mieszkaniem ze znajomymi bo taniej a mieszkaniem z rodzicami z tego
@Need: a więc są ludzie którzy nie mają under marina na czarnej ? dawno.. gdzie dawno.. Nigdy, nie widziałem tak.. nie ma co obijać w bawełnę, #!$%@? osoby. Aż się przykro robi czytając jej wypowiedzi, że są ludzie o takich poglądach. To chyba pierwsza osoba która trafiła do mnie na czarną.. co czytałem mikro i widzę ktoś #!$%@? takie głupoty że to przechodzi ludzkie pojęcie, patrzę nick.. undermarina.. za entym razem
Ciekawe, że bank dał kredyt zabezpieczając się niespłaconym mieszkaniem. Nie mówię, że to niemożliwe ale prędzej uwierzę


@To_ja_moze_pozamiatam: Spłacone było w większości, z pary kontraktów poszła kasa na to. Nikt nie dałby mi dwóch kredytów gdybm zarabiał 3k. Na starcie na część wkładu własny miałem ułamek spadku po ciotce. Po roku usilnych prób przepicia tego postanowiłem że czas zainwestować w nieruchomości pod wynajem w przyszlości, dlatego lokacja ma znaczenie, bo nie
Nikt nie dałby mi dwóch kredytów gdybm zarabiał 3k. Na starcie na część wkładu własny miałem ułamek spadku po ciotce.


@Hera_Koka_Hasz_LSD: No spoko, good for You, ale ze spadkiem i dobrymi zarobkami łatwo jest mówić, że ekonomia to tylko wymówka...
Z mniejszą zdolnością kredytową ludzie wolą jednak sobie wkład własny odłożyć właśnie przez mieszkanie z rodzicami czy inną rodziną (rodzeństwo). Nie wiem czemu zrównujesz to z nieporadnością życiową- dla mnie to
@To_ja_moze_pozamiatam: Jestem w stanie to zrozumieć i patrzę na większośc rzeczy oczywiście nie dość że z perspektywy osoby która miałą jakąś formę startu (chociąż nie było to dużo, może 5 letnie auto średniej klasy bym za to kupił), to jeszcze osoby stosunkowo starej. Racja, mieszkać z rodzicami w wieku 21 lat jednozacznie przegrywowe nie jest. Robienie tego w wieku 30 lat jest i sorry, zawsze będzie, prócz wyjątków gdzie rodzic potrzebuje
@Hera_Koka_Hasz_LSD: No i jeszcze jedno. U mnie rodzina ma spore gospodarstwo i jak to na wsiach bywa mają ogromny dom, gdzie są dwa osobne piętra po 150m^2 każde, z oddzielnym instalacjami, taka wiejska idea domów wielopokoleniowych. Brat narzeczonej będzie mieszkać z rodzicami na swoim piętrze bo będzie uprawiać ojcowiznę. On też jest przegrywem?

Mam zdolność kredytową na grubo ponad milion, ale nie chce wchodzić w kredyt bo mam z domu bardzo
No właśnie. Dla niektórych szczytem życiowych ambicji jest siedzenie na dupie z rodzicami, pozwalanie na to żeby mamusia prała Ci gacie i gotowała obiadki. Żeby odłożyć te marne 1000 zł "na przyszłość" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A później takie 30 letnie #!$%@? nie potrafią w związku fukcjonować i na żonę biorą sobie drugą mamusie. Ale "hehe mam pinionszki odłożone co nie"

Mieć czy być odwieczny problem.
@invtraveler: Wiesz, ja bym chciał mieć takie konto, u mnie rzadko kiedy na lokatach są tak okrągłe kwoty, zwykle mam odsetki, a u ciebie tak ładnie, równo, jakby ktoś devtoolsów na stronie użył. Ale spoko, już nie męczę, wiem, dorobiłeś się, zaoszczędziłeś, jesteś diamentem. Oby ci w życiu toczyło się i jeszcze lepiej!

@kobiaszu: możesz mówić i o 1000m2 na osobę, nie zmienia faktu że najprawdopodbniej twoja mama pierze wam
@Hera_Koka_Hasz_LSD: mieszkałem na studiach przez 4 lata na stancji, potem pojechałem na 1,5 roku na studia do Anglii i przez cały czas musiałem sobie sam radzić. Aktualnie mieszkam z rodzicami na swoim piętrze i tak samo piorę, gotuję, sprzątam chatę na zmianę z różowym bo jest moim partnerem życiowym a nie jakimś "psem do tresowania". Więc pytam, co jest złego w mieszkaniu z rodzicami na takich warunkach?
@duskhorizon: Pomimo, że posiadam wszystkie umiejętności do życia codziennego i nawet gotuję lepiej od różowego to uważam, że to wszystko pierdoły do nauczenia w 5 minut. Wolałbym te wszystkie super talenty oddać w zamian za żyłkę do interesów.