[psss]

Za chwilę operuję, jeżeli nie będzie powikłań, to za 6 godzin będzie po wszystkim, pacjentka ma jedynie 3 latka, niestety zawsze jest wszystko w rękach Boga, nie zapominajcie o tym.
Będzie miło, jeśli ktoś się pomodli.

#mirkomodlitwa

[S.....x]

@lolikon: To, że dopatrzyłeś się takiej sugestii w moich słowach nie znaczy, że tak twierdzę.

[lolikon]

@Slonx: wszystko zależy od opieki medycznej i samego pacjenta. To wszystko.

[yeloneck]

@psss: jesteś lekarzem a wyręczasz się jakimś bożkiem?

[c.....a]

@psss: skoro wszystko w rękach Boga a nie Twoich, to po co ją operujesz?

[Aou]

Wszystko w rękach Boga? Czyli swoje umywasz od odpowiedzialności?

[cheeky_90]

@psss: w ogóle nie reaguj na te ku*wy siejące nienawiść, jesteś super gościem skoro pałasz się takim zawodem a dobre serce, chęć niesienia pomocy i zaangażowanie o czym świadczy wpis z prośbą o modlitwę tylko dodają Ci kolejnych plusów jako człowiekowi. Życzę zdrowia Tobie i wszystkim pacjentom (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) Pozdrawiam !

[u.....8]

@psss: ale jesteś chirurgiem czy anestezjologiem? Z wdzianka i operowania wynika chirurg; zaś z pisania o wybudzaniu, adrenalinie - bardziej perspektywa anestezjologa. Pozdr!

[psss]

@uhu8: chirurgiem, piszę tak, ponieważ wybudzenie, to najważniejszy moment, po udanej operacji.

[u.....8]

@psss: ogólnie miło widzieć lekarzy nie zobojętniałych :) U mnie ktos z bliskich był (już emerytura) anestezjologiem i udało mu się nie zobojętnieć, ale są też ludzie, na których po kilku latach - pewnie urazówki lub onkologii - śmierć dziecka przestaje robić wrażenie. Warto robić sobie jakiś psychiczny "reset", żeby sumienie nie zdrewniało :-)